-
Przygasanie silnika(?) 1.8t AJQ
Witam wszystkich forumowiczów,
mam problem z Tetunią. Rocznik 99, przebieg 210k. 1.8t AJQ ośka.
Zrobiłem autkiem ponad 20k w ciągu roku, bez poważniejszych problemów. Ostatnio stojąc na światłach obroty silnika spadły do 400-500 na 2 sekundy. Myślałem że jakaś jednorazowa kwestia, niestety dzisiaj problem się powtórzył, tyle, że autko całkiem zgasło, też stojąc na światłach. Od razu próbowałem włączyć silnik, niestety tylko rozrusznik kręcił. Dopiero po 2-3 minutach odpoczynku autko odpaliło. Jak wróciłem do domu zostawiłem włączony silnik żeby sprawdzić czy sytuacja znów się powtórzy. W ciągu 15 minut obroty spadły raz do 700- jakby silnik się przydusił trwało to jedną sekundę. Auto dobrze przyspiesza, nie dławi się, bierze 100ml oleju od wymiany do wymiany (10k). Aktualnie autka nie ruszam żeby nie pogorszyć sytuacji. Bardzo proszę o podpowiedź, co może się dziać? Czy od razu uderzać do mechanika? Pozdrawiam i spokojnego długiego weekendu życzę
-
Sprawdz bledy vagiem, wyglada na uszkodzony czujnik polozenia walu.
-
Kiedyś miałem podobną akcję w ford focus. Wymieniłem czujnik i błąd czujnik położenia wału albo wałka wracał. Ostatecznie u mnie była przetarta wiązka więc były błędy. Zrób skan VAG-iem i zobacz jakie są błędy.
-
Super, dziękuję za podpowiedź. Kolega jutro podjedzie i podepniemy pod kompa, dam znać co i jak po wszystkim, dzięki za pomoc.
-
Jezeli okaze sie ze to faktycznie czujnik polozenia walu to KONIECZNIE trzeba go przykrecic kluczem dynamometrycznym sila 20Nm, jesli nawet czujnik zalozysz nowy, a przykrecisz zbyt duza sila/na oko, blad wroci.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum