Panowie i Panie,

Wyczerpały się już moje siły w szukaniu luzów w zawieszeniu/układzie kierowniczym. Jestem już po 2 wizycie w ASO (generalnie zadowolony bo zrobiłem masę potrzebnych rzeczy przy furce), wymienione wszystko w zawieszeniu co miało nawet minimalny luz, przeguby OK, końcówki drążków OK, drążek kierowniczy wymieniony - OK, amortyzatory OK, przeguby OK, wszystko cholera jasna OK Szarpaki na stacji diagnostycznej pokazują że wszystko ideał

A jednak....na nierównościach szczególnie naprzemiennych i przy raczej niskich prędkościach na kierownicy czuć luz taką jakby chwilową bezwładność kierownicy - jakby kolebanie lewo prawo - słychać przy tym przygłuszone telepanie. Auto oczywiście jest sztywne i idealnie się prowadzi.

Czy słusznie celuję w krzyżaki kolumny kierowniczej - samą kolumnę kierowniczą? podpory kolumny? kiedyś w BMW miałem tak i okazało się że to krzyżak, niektórzy dokręcają kolumnę kierowniczą bo po prostu dostaje luzu.

W ASO stwierdzili że luz mieści się w granicach tolerancji i można tak z tym jeździć

Czy ktoś ma podobne objawy i coś z tym robił?

Dodatkowe info - czytając forum ktoś zasugerował że olej w Haldexie powinno się wymieniać co 35 tys. km, w ASO prosiłem o potwierdzenie tej wiadomości - wysłali zapytanie do Audi Polska gdzie odpowiedzieli że w TT quattro olej w Haldexie wymienia się co 230 tys. km.

pzdr.
DJK