On w to auto sporo kasy wcisnął, tego nie da sie ukryć... dodatkowo zobacz jedną rzecz, wątpie aby jakikolwiek gosc ktory sprzedaje TT za np.15-18k zl powiedzial ci przez telefon ze tutaj cos nie domaga a tam cos malowane bylo itd itp...a tutaj masz auto na tacy przyslowiowej, cos nie domagalo to bylo od razu robione (stad i cena wyzsza choc jak dla mnie to dalej mala) ...wiesz od razu czego sie spodziewac a nie ze jak bedziesz wracac z nad morza czy z innej lokalizacji swiezo zakupiony TT to nagle cos zacznie stukac czy dziwnie sie zachowywac a "Miras" powie tylko "Łooo panie a to mosz pan pecha, u mnje było dobre"... mysle ze dobrze wiesz o czym mowie...