Siemka. W moim TT mk1 zaczęło coś dzwonić w silniku. Jest to wersja 1.8t 180km. Po dodaniu gazu (powyżej 2tys obrotów) coś dzwoni po lewej stronie silnika jak by na samym jego krańcu. Nie mam pojęcia co to może być. Ktoś? Coś?
Siemka. W moim TT mk1 zaczęło coś dzwonić w silniku. Jest to wersja 1.8t 180km. Po dodaniu gazu (powyżej 2tys obrotów) coś dzwoni po lewej stronie silnika jak by na samym jego krańcu. Nie mam pojęcia co to może być. Ktoś? Coś?
Jakis film moze nagraj, byle nie kiszonym ogorkiem, wtedy cos mozna probowac doradzic, a tak to jak w tym dowcipie, to puk puk to nie problem ale te cyk cyk to bedzie sporo kosztowac.. tak to tylko pogdybac bez sensu mozna, a najlepiej jedz do warsztatu i niech ktos sprawdzi to na zywo, moze rozlecialo sie cos powaznego a moze tylko jakas oslona termiczna dzwoni..
Wlasnie to nie jest ani puk puk ani cyk cyk. Coś bardziej jak by luźna blaszka wpadała w reznonans i telepała się w silniku
Może łapa skrzyni się rozklekotała już? albo któraś poduszka już swoje przepracowała.
To może być coś w tym stylu. Dźwięk pojawił sie po wymianie sprzęgła
Minelo 5 dni.. cos dzwoni.. Ty wciaz gdybasz.. tak trzymac!