Witam. Niestety nadal borykam się z Check Engine. Winowajcą niestety jest nawracający P0442. Dokładnie nie pamiętam numeru, ale to raczej był 16826. Problem powraca jakieś 20-30 km po wykasowaniu błędu. Raz przez niedociśnięcie korka wlewu pojawił się w towarzystwie p0456, ale nie to jest istotą problemu. Potencjalnych winowajców z lektury internetowej jest dwóch; Korek wlewu paliwa lub układ odpowietrzania spalin (EVAP czy tam N80). Obydwu miejscom się przyjrzałem i obydwu nie jestem pewny. Macie dla mnie jakieś inne porady niż wymiana na ślepo? Pacjentem jest amerykański TTS 2011, silnik EA113 265 KM.

Korek wlewu paliwa nie syczy przy otwieraniu. Dorzucę filmik, byście mogli go porównać u siebie.
https://youtu.be/VQ39X_vNamQ

N80/EVAP nie wygląda na jakoś szczelnie założony, nie zdziwił bym się gdyby te wężyki czy zaciski miały już dość.
Nazwa:  3.jpg
Wyświetleń: 1135
Rozmiar:  304.9 KB
Nazwa:  4.jpg
Wyświetleń: 1137
Rozmiar:  342.9 KB
Nazwa:  2.jpg
Wyświetleń: 1136
Rozmiar:  328.9 KB
Nazwa:  1.jpg
Wyświetleń: 1134
Rozmiar:  269.3 KB