Cześć,
ostatnio przez 3 tyg nie jeździłem autem i samochód nie odpalił. Winny oczywiście rozładowany akumulator. Radio jest wyłączone więc to nie ono pobiera prąd - pytanie czy można jakoś z poziomu bezpieczników wyłączyć całe zasilanie w aucie? Wolę taki sposób niż odłączać - w akumulatorze...
Z auta korzystam teraz bardzo sporadycznie więc chciałbym znaleźć jakiś najlepszy sposób.
pzdr,
R
Z poziomu bezpieczników nie za bardzo bo układ jest dość rozbudowany...
Możesz sobie zamontować wyłącznik akumulatora taki jak stosuje się w autach do sportu, w zasadzie to to samo co odpięcie akumulatora tyle że robi się to wyłącznikiem zamiast odkręcać klemy..
3 tyg to długo i niby ma prawo ale mimo wszystko sprawdziłbym stan akumulatora i dodatkowo ( sam lub u elektryka) czy któryś z układów w aucie nie pobiera za dużo prądu..
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
3 tyg to długo?? Działa w aucie jedynie alarm, akumulator jest roczny tak więc jak dla mnie jest to dziwne ;/
@Arttu polecasz kogoś kto wykona taki zabieg w WWA? Ile to może kosztować?
Może inaczej. Prostownik elektroniczny kontrolujący akumulator lub odłączyć zasilanie alarmu. Jak i tak chcesz cały akumulator odpinać.
Nie znam nikogo kto zrobi to w Warszawie ale jest to prosta procedura i każdy średnio ogarnięty elektryk samochodowy zrobi to bez problemu, pozostaje jedynie kwestia zaufania więc może koledzy z Warszawy będą w stanie kogoś polecić.
Pomysł spoko. Do wyłączenia alarmu potrzebny jednak będzie VDCS z kablem. Może ktoś z kolegów siedzących w 8J wie jak dezaktywować alarm ?
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem