Witajcie,
Mam od wczoraj problem, przy wymianie filtra oleju i oczywiście oleju, kapie z góry obudowy filtra oleju.
Obudowa jest plastikowa, uszczelka dobrze się wyłożyła, dokręcone jest solidnie, ale nie tak na maxa, nie chcę uszkodzić tej obudowy która jest plastikowa i się poddaje.

Jaka może być przyczyna? Mysle że chyba opełniłem błąd że kupiłem inny filtr oleju, podejrzewam że może być np 1-2mm dłuższy przez co się nie dokręca.
Swoją drogą uszczelka ma taki ząbek. Powinien iść od góry czy dołu, bo już zwariowałem.
Aha, ostatnio wymiana odbyła się zakładzie, filtr był tak dokręcony że dopiero po kilkunastu minutach odkręcił się.
Obawiam się że za mocno mi wkręcili i uszkodzili miejsce w którym wkręca się obudowa z dołem silnika, widoczność jest tam bardzo słaba, nie widzę pęknięć.
Auto mam ponad 4 lata, pamiętam że kiedyś był też taki problem i coś kojarzę że trzeba było inny filtr dać.
Stary filtr to MAHLE KNECHT OX 379D, nowy UFI.


Dzięki za info, swoją drogą jakiś dedykowany klucz (tam jest rozmiar 36) do dokręcenia tego filtru polecacie? Takim standardowym nie dokręcisz bo ten plastik się wygina.

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Dla potomnych, bo miałem źle założoną uszczelkę w filtrze.
A więc ząbek uszczelki idzie do góry co istotne na obudowie filtra jest oznaczenie i właśnie w jego miejscu ma być ten ząbek.
Lepiej filtra nie zalewać olejem żeby nic nie zruszyć.
Można zamknąć, ale niech google indeksuje, nie każdy jest warsztatowym wyjadaczem.