Hehe, spoko my tu dzielimy skórę na niedźwiedziu, a Paweł jeszcze nie będzie chciał sprzedać, jak się zakocha. Nie no jak znajdę swoją, to będę chciał, żeby ją ktoś taki obadał i wymienił co trzeba. Ciekawe, czy gdzieś na Podkarpaciu jest jakiś Mechanik (przez duże M), który zna się na renowacji TT'ek.