Audi TT apx - renowacja by Pawel-2005

[Kanapa]

To by było niesamowite gdybym trafił na takie autko, które większość życia stało. Mogę sobie pomarzyć.

Jak sądzicie, jak to jest, że czasami auta rzeczywiście stoją nieużytkowane latami? Ktoś sobie kupuje i trzyma w garażu i zapomina o tym?

Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że się je traci w garażu a potem Państwo je dostaje jak z tymi "garage sales" w Ameryce. Ktoś się zadłuża, traci wszystko co ma i np. garaż leci na licytację.

Tak, czasami auta stoją i nie jeżdżą praktycznie bo są trzymane tylko na zloty lub inne wyjazdy, jak coś się popsuje to kupują najczęściej nowe części o ile sa dostępne bo auto chcą sobie zostawić na bardzo wiele lat, 10 lub do końca zycia a na co dzien ma się inne auto całkowicie (oprócz mnie znam jeszcze kilka osób które tak mają z TT czy z innym autem). Wiec śmiało można powiedzieć że "Tak" sa jeszcze takie auta i ludzie.

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

[Farseer]

Tak, czasami auta stoją i nie jeżdżą praktycznie bo są trzymane tylko na zloty lub inne wyjazdy, jak coś się popsuje to kupują najczęściej nowe części o ile sa dostępne bo auto chcą sobie zostawić na bardzo wiele lat, 10 lub do końca zycia a na co dzien ma się inne auto całkowicie (oprócz mnie znam jeszcze kilka osób które tak mają z TT czy z innym autem). Wiec śmiało można powiedzieć że "Tak" sa jeszcze takie auta i ludzie.

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

Dzięki. No to może kiedyś się uda.

[PiotrekHIT]

Znam bardzo dobrze przypadek auta kupionego prawie 6 lat temu i zrobione nim jest ok. 5 000km łącznie. Drugi przypadek to Honda Civic dziadka, kupiona nowa w 2004 roku i dzisiaj ma około 70 000km , zimą nie wyjeżdża z garażu.

[Quarter]

Fiat mojego Taty: rocznik 2000, 89000, z czego u mnie 15000 w dwa ostatnie lata. Najłatwiej jednak o takie przebiegi w autach typu Porsche czy wszelkiej maści roadstery/cabrio, które są trzecimi autami w domach.

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Ad rem: zamówione dystanse 15mm na przód i 20mm na tył. Powinno ładnie wyglądać, mimo "kozowatości".

[Pawel-2005]

TT się błyszczy ;
received_552591318568218.jpg
received_1837750406331484.jpg
Ale wczoraj postanowiła pokazać jaka jest wredna i zaczęła sobie migać awaryjkami.
Tak po prostu żeby było wesoło i zebym się jeszcze przy niej nawkurzał. Dziś sprawdzam połączenia z modułem komfortu bo tam jeszcze nie zaglądałem...
Zegary od annubisa działają bez zarzutu za co bardzo dziękuję gdyż gdyby nie On byłbym w czarnej.......dziurze z tym autem:/

[kaba]

Wygląda super. Brakuje mi tylko dokładki do lotki i blendy w plaster miodu.

[Kanapa]

Pięknie to wygląda, nowy właściciel na pewno będzie musiał się trochę pomęczyć jak będzie mył auto aby efektu nie popsuć za szybko. A zabezpieczał czymś konkretnym lakier po skończonej pracy?

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

[AcidTT]

Pieknie wyglada. Jak nowa. Koniecznie jakas ceramike na to trzeba polozyc bo efekt bedzie zanikal po kazdym myciu, tak jak wspomnial Kanapa.

Chyba wszystko co mozliwe bylo w tym aucie do poprawy, co Pawel?? fatum jakies poprostu.. no ale oko cieszy

[marik]

A to w moim temacie pisali coś o błyszczeniu jak psu ... Czyściuteńki

[Farseer]

O matko... jaki piękny lakier...

Quarter, może warto by było jakąś dobrą folią obkleić? Idealna ochrona na tak piękny lakier.

[Kanapa]

Obstawiam że jeśli nie położył twardego wosku na auto to chociaż robił to tzw one stepem (bo lakier był nowy) a takie środki jak one step zawierają w sobie woski (nie działa to tak dobrze jak położenie potem na to twardego wosku ale też zawsze coś) ... Ja bym radził najlepiej położyć wosk bo nie sądzę żeby kolega chciał się pakować w ceramikę za sporo $$ skoro już na pewno sporo wydal.

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

[Pawel-2005]

Wosk polozony dodatkowo. Niestety musiał robić na 2 etapy...błędy lakierników zostały, fakt jest ich dużo mniej ale jednak sa. Auto robi ogólnie dobre wrażenie ale wprawne oko wychwyci grzeszki chłopaków ktorzy ją malowali:/
Obecnie to nie jest najwieksze moje zmartwienie:/

[Fazer]

Moje szczere uznanie, gratuluje

[Quarter]

Nie ukrywam zachwytu Jeszcze nie widziałem jej na żywo wprawdzie, ale zdjęcia robią wrażenie. Nie jestem aptekarzem, więc jakieś tam drobne błędy lakiernicze nie zepsują mi humoru. Najdroższa zaniemówiła na te widoki, a to najważniejsze

Co do problemu z awaryjkami, to Yoda postąpiła zgodnie ze swoim przydomkiem - po prostu mądrze uznała, że lepiej aby dziś została w Płońsku. Dlaczego mądrze? Bo przed kwadransem skończył u nas padać grad

Czekamy w - nomen omen - napięciu aż Paweł upora się z elektryką. Nienawidzę elektroniki samochodowej - zaczyna mi się marzyć jakieś Porsche z lat 70. z szybami na korbkę, manualną regulacją wszystkiego i trzema kablami na krzyż w silniku.

W imieniu Yody dzięki za ciepłe słowa pod jej adresem. W kwestii lakieru rozważałem ceramikę vs. wosk. Na razie jest wosk (muszę poczytać w wątku detailingowym jak to myć - nie mam możliwości mycia na dwa wiadra pod domem, zostaje pewnie spłukiwanie na bezdotykowych i jakiś quick detailer). Nie wiem jak teraz wyglądają ceny porządnej ceramiki, takiej na powiedzmy 24 miesiące. Do zastanowienia. Miałem ceramikę w Alfie Gtv i było ładnie i wygodnie, więc może się skuszę.

[Farseer]

Mnóstwo mikrofibr z dobrej jakości, mnóstwo QD i nie ma dotykania lakieru palcami.

Czarne samochody są wymagające, ale jak się je dobrze utrzyma to nie można wzroku oderwac.