Witam serdecznie

Przedstawiam się Wam wszystkim, zgodnie dowodem osobistym jako Maciej. Od razu przyznaję, że popełniłem forumowe wykroczenie, bo post powitalny będzie moim trzecim postem na tym forum, za co od razu przepraszam. To wszystko pewnie przez to, że ta "trójka" przez lata weszła mi krew, bo do tej pory byłem szczęśliwym użytkownikiem pięciu egzemplarzy Audi A3, dlatego też być może ktoś, kiedyś "widział" mnie na a3-club.net. Sentyment do OOOO był od zawsze, ale na TeTe brakowało odwagi. Jednak w końcu los, przypadek, szczęście, ślepy traf lub jeszcze coś innego sprawiło, że TT mam i ja. Z wieloletniego doświadczenia wiem, że pewnie znaczna większość z Was, długo szukała swoich pociech, robiłem tak i ja, ale pół roku było całkiem bezowocne i pewnie do dziś by tak było, gdybym na ułamek sekundy nie zmienił taktyki i kupiłem... brzydkie kaczątko, albo kopciuszka co pasuje chyba lepiej, ze względu na delikatne kopcenie z wydechu Cena zakupu była nie do odrzucenia, ze względu na stan, ale nie ma w nim nic czego nie można by było doprowadzić do perfekcji. Jest to MK1, z 2000 roku, 1.8T 180KM, więcej szczegółów nie będę teraz zdradzać ani opisywać bo chcę założyć porządny temat ze szczegółową historią, moją no i przede wszystkimi mojej TT. "Mojej TT" brzmi dumnie, co nie? Dodatkowo zdradzę, że audiczką hulam po 3mieście, ale głównie tuż na obrzeżach. To chyba na tyle w tej chwili. Jeszcze raz witam wszystkich... c.d.n.

pozdrawiam