Cześć!
Od momentu kupna auta mam problem z mocą, otóż najpierw wymieniłem map sensor, bo wywalało błąd na vagu - nie pomogło. Podmieniłem z kolegą N75 (wsadziliśmy moje do jego auta), wartości ok, czyli N75 sprawne, też nie jest winowajcą. Sprawdziłem szczelność dolotu, kilka dziurek było, kilka obejm dokręciłem, słychać tylko bulgotanie - czyli szczelnie, potem logi dynamiczne i nadal to samo. Sprawdziłem zawór DV - uszkodzony, nie trzyma ciśnienia. Wymieniłem zawór DV - nadal brak mocy. Znajomy zasugerował mi, że winowajcą jest najprawdopodobniej uszkodzona gruszka turbosprężarki, skoro otwiera się na górze (co widać po logach). Co o tym sądzicie? Jest coś jeszcze do sprawdzenia przed wyjęciem kolektora wydechowego i sprawdzeniem gruszki na stole? Nigdy tego nie robiłem i szczerze nawet nie wiem jak się za to zabrać, jest na forum poruszony temat jak ustawić gruszkę, ale jak wyjąć już nie

Niżej wrzucam logi kanałów 020, 031, 115 (pierwszy log jest z wyjętą przepływką, żeby sprawdzić czy przypadkiem ona nie jest winowajcą, drugi natomiast jest z wyjętym zaworem N75, żeby upewnić się czy to nie jest przypadkiem jego wina)
http://vaglogi.pl/log-115_031_020_KK4rEy2.html

Pozdrawiam