Witam szanownych forumowiczów.
Moja tt przeszła pewne modyfikacje, w skład których weszły :
swap AJQ na BAM z wyremontowana głowica, nowymi zaworami, uszczelniaczami itp,
rozrzadem, łańcuszkiem wałków, sprawdzenie gładzi, pierścieni, wszystkie uszczelki, planowanie głowicy, szpilki, czyszczenie silnika, nowe cewki bosch, nowe świece, nowy przeplywomierz bosch, centralny intercooler fmic, downpipe 3" rm motors, tip z kwasówki 3" i pewnie kilka rzeczy o których zapomniałem. BAM chodzi jak zegarek, cicho i pięknie ale ma pewne problemy. Modyfikacje były przeprowadzone w znanym warsztacie w Polsce także jakość wykonanych prac nie będzie tematem dyskusji. (nie podaje nazwy warsztatu by nie robić reklamy / antyreklamy.)
Moje problemy zaczęły się na trasie tzn silnik przerywal, gubil zapłony i zalewalo go strzelał mocno z wydechu, na wyższych zbierał się dobrze. Po powrocie do domu i zgaszeniu już nie odpaliła. Okazało się że padł czujnik położenia wału g28, był jakiś zamiennik więc kupiłem nowego boscha. Auto odpalilo chodziło wyraźnie lepiej lecz ciągle gubilo zapłony sporadycznie, błędy przepustnicy i missfire wyrzucalo. Znalazłem przyczyne dziurawy wężyk od przepustnicy i tam lapalo lewe powietrze. Przy okazji wyczyscilem przepustnice i zrobiłem adaptacje. Objawy mocnego szarpania ustaly. Problem pozostał z zalewaniem TT, występuje raz na około 3 mocne przyspieszenia. Objawia się tym że auto zamula i strzela ogniem z wydechu, wydech jest osmolony. Paliwo tylko verva 98 olej ori vw specyfic 5w40. Ma dużą moc lecz czasami ją gubi przez to zalewanie. Gdzie szukać przyczyny? Nie robiłem logów a chce spróbować tylko nie wiem od jakich zacząć a wszelkie instrukcje podstawowe znalazłem od tdi a żadnej od 1.8t bam. Wierzę że ktoś może mnie pokierować, poradzę sobie sam nie chce dostać wszystkiego na tacy tylko małe wskazówki więc proszę o pomoc. Dołączę zdjęcia podczas remontu.
Odpowiedz z cytatem
Zamieszczone przez Grabarz
