Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: Audi TT 1.8T Quatrro 225 KM APX - LEWY

  1. #1
    Awatar LukaLEWY
    Dołączył
    May 2013
    Płeć
    Skąd
    Częstochowa
    Pojemność
    1.8T
    KM
    225
    Rocznik
    2000
    Kolor
    LZ9V
    Posty
    57

    Audi TT 1.8T Quatrro 225 KM APX - LEWY

    Bohaterem tego tematu jest moje pierwsze a także można powiedzieć moje wymarzone auto, jako, że bardzo przypomina mi Porsche 911 i moim zdaniem to jego wersja na moją kieszeń.

    FAKTY:
    Model: Audi TT 8N Coupé
    Silnik: 1.8T Quatrro, APX - 225 KM - Benzyna
    Skrzynia biegów: Manualna, 6 - biegowa, DQB
    Kolor: czarny - LZ9V/LZ9V
    Rok: 06/2000

    Pierwsza rejestracja: 25/08/2000 - Szwajcaria, Berno
    Pierwsza rejestracja w PL: 22/11/2011


    OPIS:
    Auto kupione przeze mnie zostało 26.04.2013 i jestem drugim właścicielem w Polsce. Od pierwszej myśli, że właśnie ta marka i model będzie tym pierwszym autem do dnia kupna minęło bardzo dużo czasu. Głównym powodem tego był oczywiście nierozpieszczający rynek o czym każdy kto szukał takiego auta dla siebie doskonale wie. Egzemplarz, który wam przedstawiam to trzecie auto, które oglądałem (o dwóch poprzednich wolałbym zapomnieć co wciąż nie może nastąpić) i po wstępnym oględzinach (ogłoszenie i zdjęcia) oraz długiej rozmowie telefonicznej z właścicielką a także jej mężem, który nim się opiekował pojechałem je obejrzeć aż do miasta Międzyrzecz w województwie lubuskim, które od Częstochowy gdzie mieszkam jest oddalone aż o 450 km. Także, po długiej drodze, obejrzeniu auta na żywo, jeździe próbnej, bardzo dobrym kontaktem ze sprzedającymi, którzy nie ukrywali nic (jak się później okazało) i odpowiadali na wszelkie pytania dzień został uwieńczony wymarzonym kupnem.
    Przebieg auta w dniu zakupu to chyba ok 226.000 (muszę dokładnie sprawdzić bo wszystko z głowy), który jest udokumentowany poprzez książki serwisowe począwszy od dnia zakupu i pierwszej rejestracji w Szwajcarii poprzez pierwszego właściciela w Polsce kończąc na mnie. Jako, że i ja tą tradycje chciałem podtrzymać, założyłem nową książkę serwisową z dniem pierwszego przeglądu. Ważna informacja, którą otrzymałem w dniu kupna to taka, że auto zostało sprowadzone do Polski z uszkodzonym silnikiem, który poprzedni właściciel wymienił na identyczny z przebiegiem 180.000 (została mi przedstawiona umowa kupna-sprzedaży tego silnika z Niemiec). Pierwszy moment po tej informacji, pamiętam nie byłem zadowolony, ale jako, że auto od tego momentu przejechało niemal bezawaryjnie 2 lata w kraju, a w książce serwisowej od momentu pierwszej rejestracji w Polsce były głównie systematyczne wymiany serwisowe mogłem śmiało odrzucić pierwsze niezadowolenie. Auto wewnątrz nie było zbyt zmęczone użytkowaniem (skóra czy przyciski) a wszystko działało jak należy. Ponadto przy przebiegu 206.000 ma udokumentowany w książce zrobiony rozrząd. Wyposażenie auta oprócz tego podanego wyżej w postaci silnika i skrzyni biegów to ponadto:
    - xenony
    - podgrzewane skórzane fotele
    - system nagłośnienia Bose (Audi Concert I wraz ze zmieniarką CD)
    - tempomat
    - ESP
    - i wiele innych jeśli chodzi o wersje tych modeli (a z głowy nie wiem co jeszcze mógłbym tu wypisać)

    W komplecie z autem dostałem dwa komplety felg z oponami zimowymi (16") oraz letnimi (17")

    Poniżej galeria auta poprzedniego właściciela z serwisu otomoto:
















    Dodatkowo zdjęcie drugiego kompletu alufelg 17":


    Zdjęcie zrobione podczas pierwszego tankownia w drodze powrotnej do Częstochowy w dniu zakupu:


    Zdjęcie z nagromadzeniem siódemek w przebiegu znalezione w otchłaniach telefonu dzisiaj:


    Pierwsze co zrobiłem po zakupie i przyjeździe do domu to usunąłem te czerwone naklejki z logiem audi z bocznych tylnych szyb.
    W tej chwili auto ma przebieg 246.000 i w kwietniu tego roku będzie rocznica 5 lat jak je użytkuje, a ja nadal nie chcę i nie mam zamiaru go sprzedawać co zakrawa już o miłość. Zawsze interesowało mnie, żeby moje auTTko pozostało jak najbardziej jest to możliwe przy serii. Jako, że auto w moich rękach nie zrobiło za dużo kilometrów, służy mi głównie do jazdy miejskiej (co nie znaczy, że nie miało też kilku większych wypraw) a z racji wykonywanego zawodu, który wiąże się z dużą ilością podróży po Europie (Mercedes Vito, Mercedes Sprinter) i przebywaniu większość roku poza domem, każdy powrót i przejażdżka TT-ką umacnia tą miłość.
    Do dnia dzisiejszego poza normalnymi, regularnymi przeglądami i serwisem z poważniejszych napraw czy zakupów to:
    - regeneracja maglownicy
    - wymiana i malowanie przedniego zderzaka i prawy przód nadkola (które zostało uszkodzone przez moje roztargnienie i spotkanie ze słupkiem )
    - większych napraw nie pamiętam...
    - komplet opon zimowych Nokian
    - komplet opon letnich Continental

    Zdjęcie kiedy wylał się olej od wspomagania z maglownicy i potrzebna była przejażdżka TT-ki na lawecie:


    Ponadto przed świętami 2017 roku, wymiana na tylnej osi, tarcz, zacisków, klocków czyli wszystkiego co związane z hamulcami.
    W tej chwili auto przebywa u mechanika i jako, że mam teraz przed sezonem w swojej pracy trochę więcej wolnego czasu a wcześniej traktowałem je bardziej macoszą miłością (robione zostało tylko to co trzeba było robić, ale zawsze na czas i zawsze na częściach oryginalnych bądź tych z wyższej półki) zajmuję się:
    - regeneracją i naprawą przednich reflektorów (lewa szybka jest trochę bardziej zużyta, a że ponadto starter/zapłonnik zaczął w niej szwankować obie wysłałem do kompletnej diagnostyki, regeneracji i naprawy)
    - jako, że ściągnięty był zderzak to naprawa spryskiwaczy reflektorów (i prawy i lewy uszkodzony poprzez brak jednej z dwóch dysz na stronie) - tutaj podziękowania dla użytkownika naszego forum - Marcina z Łęczyc (nie znam nicku bo wpadliśmy na siebie przypadkiem podczas jego ogłoszenia dot. tych spryskiwaczy na olx)
    - wymiana na nowe, oryginalne podszybie (w moim jest dziura na środku w widocznym miejscu jak 5 złotych)
    - wymiana na nowy, oryginalny plastik który kieruję powietrze na prawy inter-cooler (stare ułamało się po spotkaniu z w/w słupkiem)
    - wymiana na używane, oryginalne, plastikowe, prawe, przednie nadkole (stare jest lekko pęknięte po spotkaniu z w/w słupkiem)
    - ponadto wymiana wszystkich na oryginalne i nowe, plastikowych nitów, śrub od pokrywy akumulatora oraz śrub od pokrywy silnika
    - wymiana termostatu bądź czujnika temperatury cieczy bądź obu tych rzeczy (i tutaj bardzo pomocne było forum i sławetny temat "--temperatura--", który został przeczytany od deski do deski)

    Wymieniłem na nowe oryginalne dywaniki (w starych od strony kierowcy zrobiły się dwa dziurawe sita od stóp wszystkich kierowców od 2000 roku)
    Doposażyłem wnętrze o oryginalny cup holder, tego naprawdę brakuje w tym aucie.
    Doposażyłem również wkład z narzędziami do koła zapasowego w brakujące oryginalne elementy tj. klucz, śrubokręt, ucho holownicze itp.

    PLANY:
    To co mam w najbliższych planach jeszcze to:
    - wymiana FIS na pełny w raz ze zmianą radia na Concert II (tutaj będę bardzo wdzięczny i oczywiście zapłacę za ten upgrade komuś takiemu z naszej społeczności jak np. Jerry po tym jak wspaniale czytało mi się jego temat odnośnie liczników i nie tylko i jak wspaniale się nimi zajmuje, tak więc na razie zostaję mi czekać na jego powrót do swojej działalności)
    - kupno kabla i ogarnięcia oprogramowania do własnej, domowej diagnostyki
    - poprawa stanu lakieru
    - pomalowanie a może zmiana koloru posiadanych obu kompletów felg

    ---
    Kiedy zrobi się cieplej i po porządkach pozimowych z autem postaram się zrobić i wrzucić więcej zdjęć aktualnych mojego Porsche.
    A póki jeszcze przebywam na miejscu przed sezonem w mojej pracy to jestem otwarty na jakiś mini spocik w okolicach Częstochowy bądź województwa śląskiego.

    Długo zajęło mi stworzenie tego tematu od momentu kiedy stałem się właścicielem i za to wybaczcie, a żeby wyglądał ten temat tak jak bym chciał bez wstydu to zajęło mi to pół dzisiejszego dnia więc potrzebowałem czasu i natchnienia.

    Więcej rzeczy (przynajmniej na razie) nie pamiętam, jak mi się coś przypomni to dodam.
    Pozdrawiam i oczywiście..

    "Ciąg dalszy nastąpi.."
    Ostatnio edytowane przez LukaLEWY ; 20-01-2018 o 09:27

  2. #2
    Awatar LukaLEWY
    Dołączył
    May 2013
    Płeć
    Skąd
    Częstochowa
    Pojemność
    1.8T
    KM
    225
    Rocznik
    2000
    Kolor
    LZ9V
    Posty
    57
    Dawno nie odświeżałem tego tematu za co z góry przepraszam.. obiecuję poprawę.

    Ale w końcu został naprawiony licznik i jego błędne wskazania temperatury płynu chłodzącego, wszystko zrobione rękami użytkownika Jerry'ego. Na pełny FIS może przyjdzie jeszcze czas w przyszłości. A po więcej na temat naprawy zapraszam do tego wątku: TUTAJ

  3. #3
    Awatar LukaLEWY
    Dołączył
    May 2013
    Płeć
    Skąd
    Częstochowa
    Pojemność
    1.8T
    KM
    225
    Rocznik
    2000
    Kolor
    LZ9V
    Posty
    57
    Dzisiaj odebrałem zostawiony kilka dni temu u tapicera boczek drzwi prawych, które od słońca i temperatury zaczęły się od góry odklejać. Po zdjęciu boczka (wewn. tapicerki drzwi) z drzwi okazało się, że poprzedni właściciel musiał sam to naprawiać, podklejać jakimś dziwnym klejem, który nie wytrzymuje temperatur, efektem czego było zapaćkane wszystko na żółto. Dodatkowo, cały ten górny rant który jest najbliżej szyby był popękany.
    Tapicer, który mi to naprawił to kolejny pasjonat i miłośnik tego co robi zawodowo. Mało tego, że po podklejał odstającą tapicerkę, to jeszcze posklejał te wszystkie popękane plastiki a także jeden pęknięty zaczep, który znalazłem w drzwiach. Efekt końcowy: boczek drzwi trzyma się jeszcze lepiej niż przed zdjęciem, natomiast tapicerka jest przyklejona jak fabrycznie.
    Dodatkowo posmarowałem szyny, na których opuszczają się szyby, co wyeliminowało straszny pisk. Koszt: 180 zł.

    Niestety używanego boczka nie znalazłem do kupienia w moim kolorze.
    Będę szukał dalej ale tym razem do lewych drzwi, tam boczek ma urwany zaczep, którego nie znalazłem oraz z boku tam gdzie wchodzi guma, otwory w boczku są pourywane. Więc tak ładnie nie przylega.

    Tapicera, który zajął się drzwiami pasażera, gorąco polecam jakby ktoś chciał ogarnąć ten problem w swojej TT-ce.
    Z rzeczami i projektami, które ogarnia można zapoznać się pod tym adresem: http://www.l-tap.pl/

    Dane jego to:
    Radosław Lewandowski
    ul.Wschodnia 38/40,
    87-100 Toruń

    Zdjęcie boczka, krok po kroku można znaleźć pod tym adresem: https://www.wak-tt.com/mods/doorpanel/doorpanel.htm

    - - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

    Na potwierdzenie moich słów dołączam zdjęcia, jak to wszystko wygląda po naprawie boczka.



    Ostatnio edytowane przez LukaLEWY ; 25-08-2020 o 16:32

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •