Błędy po przeskanowaniu

[Nielogiczny]

Wreszcie wkroczyłem na drogę samodzielnego skanowania przez złącze diagnostyczne.

Pierwsze podejście i co my tu mamy:

P1288 - Zawór obejściowy turbosprężarki - Zwarcie z potencjałem plus
P1340 - Czujnik położenia wałka rozrządu - Nieprawidłowe przyporządkowanie
00792 - Przełącznik ciśnieniowy układu klimatyzacji - Przerwa / zwarcie z masą
65536 - Sterownik airbag uszkodzony

Pierwsze trzy błędy da się skasować, jednak wracają po ponownym odpaleniu silnika. Ostatniego błędu dot. airbaga nie da się skasować.

Silnik i turbosprężarka są świeżo po wymianie i montażu, jest także nowy rozrząd i nowy termostat. Auto jeździ bardzo dobrze, nic nie muli jednak te błędy nie dają mi spokoju i wybieram się z nimi do mechanika, ale jednocześnie chciałbym i Was się poradzić bo zawsze to rzuci dodatkowe światło na sytuację.

No więc po kolei...

P1288 - Z tego co wyszukałem po internecie to problem związany z liniami west gate'a od turbosprężarki (? poprawcie jeśli nieprawda). Tylko czy to na pewno jest problemem? Bo komputer został zachipowany na większą moc i turbosprężarka na większe doładowanie - więc może po prostu błąd się pokazuje z uwagi na inne parametry niż fabryczne (? takie moje domysły).

P1340 - Czy to źle założony nowy rozrząd?

00792 - Tutaj komunikat jest raczej jasny i rozumiem, że albo źle podpięty przełącznik albo przerwane połączenie?

65536 - Problem ciągnący się od zeszłego roku. Przy ujemnej temperaturze wyrzuca ten błąd i nie idzie go skasować bez wyciągania sterownika lub użycia kasownika crash data (którego obecnie już nie mam). Naczytałem się sporo, że to z winy niskiego napięcia podczas testu modułu airbag przy uruchamianiu samochodu. Wymieniłem akumulator na nowy i mam pewność, że jest naładowany. Kontrolka airbag świeci się cały czas - czyżby sterownik do wymiany? Przyznam, że stronię od tej opcji bo to kosztowna sprawa. Gdzieś wyczytałem też, że w środku sterownika jest krótka 2-3cm rurka, która po latach lubi się zapychać brudem i/lub rozszczelniać powodując błąd sterownika... tylko czy to ma sens skoro błąd uaktywnia się jedynie na mrozie? Teoria z niskim napięciem bardziej do mnie przemawia aczkolwiek rozwiązania nadal się nie doszukałem.

Będę wdzięczny za porady. W załącznikach dodaję screenshoty opisywanych błędów.

[AcidTT]

Na szybko od siebie dodam

P1340 to nie koniecznie zle zalozony pasek rozrzadu, a wyciagniety lancuch napinacza badz niesprawny sam napinacz lancucha. Jesli masz napinacz z wariatorem n205 znajdziesz moj wyczerpujacy post na forum co robic w takiej sytuacji

P1288 to blad n249, tutaj instalacja do przejrzenia i jesli jest ok to ewentualnie usuniecie zaworka (sprawdz temat usuwanie n249) lub wymiana na nowy.

Z reszta bledow spokojnie znajdziesz info na forum.

[Nielogiczny]

Dzięki AcidTT. Z tego co piszesz to może nie takie straszne te błędy jak na początku myślałem, bo już się obawiałem o jakiś problem z turbiną.

Co do błędu z airbagiem przychodzi mi jeszcze na myśl by spróbować go od nowa zakodować. Przy próbie kodowania wyskakuje monit o podanie kanału i wartości jaką wpisać, niestety nie wiem co tam podać, a i w internetach nie ma na ten temat informacji. Gdyby ktoś wiedział i powiedział to bym spróbował. Błąd dawało się usuwać kasownikiem z opcją crash data więc pewnie kodowanie by pomogło... tak myślę.

[AcidTT]

Zalatw sprawe bledu P1340, nie powinienes tak jezdzic. Zrob logi dynamiczne i pokaz co sie dzieje z motorem.

[Nielogiczny]

Powiem tak... trochę wystraszyłeś AcidTT i jeszcze tego samego dnia dałem auto do mechanika. Tylko, że stoi i stoi tam od tygodnia w kolejce. Mechanik też mówił żeby lepiej nie jeździć ALE po ostatnich "przygodach" z mechanikami się wycwaniłem i schowałem w aucie lokalizator... no i widzę, że sobie jeździ w najlepsze, a wczoraj to nawet o północy! Za to gdy zadzwoniłem to usłyszałem, że stoi jak stało i nikt nigdzie nie jeździł. Czekam tylko aż skończę pracę i idę zabrać auto, ciekawe co powie, choć szkoda bo miałem zaufanie do tego warsztatu.

Wracając do tematu... z tego co się nasłuchałem to w przypadku problemu z rozrządem auto by szarpało, silnik rwał itp. a nic takiego się nie dzieje. Podobno to może być czujnik położenia rozrządu? Sprawdziłbym to, tylko nie wiem gdzie się znajduje ani jakie ma oznaczenie abym kupił nowy.

[AcidTT]

Nie musi szarpac, moze poprpstu nie miec pelnej mocy, wiecej palic itd..

Czujnik polozenia walka rozrzadu jest pod pokrywa paska rozrzadu, na samej gorze. Odezwij sie do Pawla czy Grabarza jestem pewny ze maja na stanie

Co do jezdzenia autem to poprostu masakra, gowniarstwo, brak profesjonalizmu, piesc na gebe doslownie sie sama pcha. Ja bym zabierajac auto im o tym lokalizatorze powiedzial, i powiedzial kiedy i gdzie bylo jezdzone. Co za ludzie!

[hubi_pl]

Pamiętam jak na serwis oddawałem Panamerę w Warszawie i zrobiłem przy serwisancie przyjmującym zdjęcie licznika, a ten w szoku i się pyta dlaczego tak...a ja mówię że dlatego bo tak lubię mieć spokój.

Kiedyś kolegę policja obudziła w nocy że zatrzymali kogoś w jego aucie, a ten że auto w serwisie stoi

[jacq]

Powiem tak... trochę wystraszyłeś AcidTT i jeszcze tego samego dnia dałem auto do mechanika. Tylko, że stoi i stoi tam od tygodnia w kolejce. Mechanik też mówił żeby lepiej nie jeździć ALE po ostatnich "przygodach" z mechanikami się wycwaniłem i schowałem w aucie lokalizator... no i widzę, że sobie jeździ w najlepsze, a wczoraj to nawet o północy! Za to gdy zadzwoniłem to usłyszałem, że stoi jak stało i nikt nigdzie nie jeździł. Czekam tylko aż skończę pracę i idę zabrać auto, ciekawe co powie, choć szkoda bo miałem zaufanie do tego warsztatu

a u kogo zostawiłeś auto? Ja mam sprawdzonego mechanika w Rzeszowie (robię u niego od 2009), może nie być tani, ale robi spokojnie, skrupulatnie i myśli. Innego mam też w Łańcucie, też myśli, choć woli Subaru niż vag'i.

[Nielogiczny]

a u kogo zostawiłeś auto? Ja mam sprawdzonego mechanika w Rzeszowie (robię u niego od 2009), może nie być tani, ale robi spokojnie, skrupulatnie i myśli. Innego mam też w Łańcucie, też myśli, choć woli Subaru niż vag'i.

Podaj namiary jacq, może akurat to będzie dobre rozwiązanie.

Z kolei jeśli ten błąd czujnika położenia wałka nie musi robić problemów innych niż tylko jak sugerujesz AcidTT większe spalanie, to jeszcze nie tak źle. Ważne żeby auto było jezdne za każdym razem gdy go potrzebuję. Swoją drogą może spróbuję się do tego czujnika dostać samodzielnie, chociaż na myśl o grzebaniu pod maską mam automatycznie strach w rękach, że więcej zepsuję niż naprawię.

No i ten błąd zaworu obejściowego turbosprężarki mnie martwi "zwarcie z potencjałem plus" czyli tak najprościej mówiąc to któryś kabelek z wiązki elektrycznej jest źle podpięty i muszę zlokalizować, który to?

[serwojtas]

Też czekam na namiar kogoś masz w Rzeszowie i Łańcucie bo znalezienie w tych okolicach kogoś dobre nie jest łatwe.

[Nielogiczny]

"Pierwsze koty za płoty" heh, w sobotę trochę się przyglądałem trochę sam grzebałem pod maską z kolegą z naszego forum. I co ustaliliśmy:

- Wymiana czujnika położenia wałka rozrządu nic nie dała.
- Wywalenie N112 i N249 też nic nie dało. W sumie to było raczej jasne, ale gdzieś po cichu liczyłem, że błąd od turbiny może będzie w tych "niepotrzebnych" obiegach powietrza.
- Wychodzi na to, że gdzieś przy turbinie jest nieszczelność jak i sama turbina zapewne jest niepoprawnie zamontowana bo podśmierduje olejem przy mocniejszym ciśnięciu.
- Sonda lambda do wymiany (strzały po odpuszczeniu gazu).

Resztę będzie musiał sprawdzić mechanik bo z podłogi się pod turbo nie dostanę.

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Bardzo ważne pytanie! Czy mogę sterownik airbag 8N8909601 zastąpić sterownikiem 8N0959655B ? Muszę mieć 100% pewności czy to będzie pasować i działać jak należy, wszak to kwestia bezpieczeństwa. Przy okazji podobna kwestia z modułem komfortu.