No i po dwóch miesiącach sprzedawania z sukcesywnym obniżaniem ceny, jakichś 10 propozycjach zamiany, 5-6 telefonach z pytaniami - ostatnim dziś z informacją, że na pt lub sb możemy się umówić na spotkanie - finał "akcji" jest taki, że ...


TTS zostaje!!!