Cześć!
Mam problem. Tydzień temu miałem problem z rozrusznikiem, samochód został przetransportowany na lawecie. Było wtedy dużo kręcenia kierownicą na zgaszonym silniku itd.
Od tego czasu mam wrażenie, że zaczely się problemy ze stacyjką. Za każdym razem takie coś jak blokada kierownicy, czyli duży opór, między punktem 0 a zapłonem, i to samo w drugą stronę, przy gaszeniu samochodu, także opór tak na 1/5 przekręcenia. Czasem tego nie było wcale i gładko mogłem przekręcać.
Dziś wsiadam do auta, chcę przekręcić i nic. Dosłownie przekręci się pół centymetra do włączenia radia, ale nawet nie zapłonu, zegary zgaszone i nic, opór, że nie mogę ani trochę przekręcić. Mało tego, kierownica odblokowana, mogę nią kręcić oczywiście ciężko bo bez wspomagania, ale dookoła. Co jest grane? Jutro ma przyjechac spec od stacyjek, kompletnie nie moja branza, a też nie chcę sytuacji, że znalazł frajera i koszt będzie ogromny.

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Problem naprawiony. Warto zostawić temat, bo podobno dość popularny w stacyjkach VAG.

Przyjechał facet od stacyjek oraz zamków. Musiałem się zdać na jego uczciwość, bo sam pojęcia w tym temacie nie mam, a także i ciężko zweryfikować rynek cenowy.
Wytłumaczył co i jak i powiedział, że koszt to 400zł, natomiast jeżeli stacyjki nie uda mu się przekręcić to będzie musiał wiercić i cena wzrośnie do 650zł bo nowy wkład.
Wyciągnął stacyjkę i pojechał. Wrócił po godzinie z nowiną, że udało się bez rozwiercania. Pokazał, że w środku jest taki bolec co odskakuje od kawałka plastiku i to prędzej czy później się wyłamie i po prostu najlepiej to usunąć albo wymienić całą stacyjkę - wymiana stacyjki to koszt o wiele większy. Co do samego usunięcia, w żaden sposób nie wpływa negatywnie czy odmiennie na pracę na całego schematu. Jedyna różnica jest taka, że wcześniej kierownica blokowała się po wyjęciu kluczyka, teraz następuje to po przekręceniu do punktu 0.

Udało się utargować do 300zł. Jestem świadom, że pewnie ktoś by zrobił za 200, a może i za 100, ale pewnie też i za 500 a inny wymieniałby wszystko. Trudno, auto to skarbonka i trzeba się z tym pogodzić.