Miałem taką samą sytuację w tym roku jak kolega opisuje w pierwszym poście, jest nawet mój temat gdzieś na forum i też objawy wskazywały na uszkodzoną stacyjkę. Ogólnie została przejrzana stacyjka, zostały naprawione zegary u kolegi Jerry, zrobiona została ogólna diagnostyka bezpieczników, kabli, akumulatora itp. co oczywiście nic nie pomogło. Przyczyną był padnięty całkowicie rozrusznik, który nie wydawał już nawet żadnego dźwięku przy przekręcaniu kluczyka. Dodam, że auto ma przebieg 404 000 km i wcześniej rozrusznik nie był robiony, bo TT mamy od przebiegu 120 000 km.
Jak masz możliwość to zacznij od walnięcia młotkiem w rozrusznik i jak zaskoczy to będzie wiadomo, że to on jest przyczyną