Podczas zwykłej jazdy wywaliło check engina. Wywaliło błędy wypadania zapłonów, położenia wałka i jeszcze jakieś. Po skasowaniu nie wróciły. Mechanik na winnego wskazał prawdopodobną nieszczelność od strony kolektora lub łączu elastycznym. Jako, że pod koniec miesiąca będzie wymiana pełnego wydechu, to na razie nic nie robione.
Przy okazji serwis olejowy i dalej leje się Valvoline VR1 5W50.
Gwint w misce olejowej się rozjechał, więc wpadła nowa.