Znaczy, że ludzie pisali na polskich i zagranicznych forach, że spaw "wygląda" nieciekawie, ale jest solidne. Nikt nie pisał, że mu się urwał z powodu "brzydkiego" spawu. Jakieś dwie osoby pisały, że tuleje skrzypiały czy coś. Inny pisał, że wymieniał tuleje na inne, bo mu się nie podobały i grało. Wiem, że to nie jest super. Niemniej jednak, poza paroma opiniami o tych spawach i tulejach, reszta pisała, że jest w porządku (ktoś w tym wątku o regulowanym wahaczu czasem też od nich nie wziął? Zdjęć tam już nie widać, jak i linki do aukcji nieważne).

Ale tak, zobaczyłem jak wyglądał wahacz od VRP i różnica jest spora.
Póki co napisałem do Pawła w sprawie sprężyn i będę czekał na rozwój wypadków w temacie o wahaczu. Nie mam ciśnienia