Piątkowy wieczór poświęciłem mojej Skarbonce -> chciałem wyregulować linki od zmiany biegów. Tutorial obejrzany kilka razy, a więc zacząłem się bawić pod maską. Pierwsze zaskoczenie - jednak mam sześciobiegową skrzynie, a nie pięciobiegową (czyli gdzieś ten szósty bieg zaginął). Rozpoznałem po umiejscowieniu blokady skrzyni (pięciobiegowa ma bolec "L" trochę z lewej, a sześciobiegowa ma zwykły bolec trochę z prawej). Gdy już wszystko zrobiłem pod maską, odkręciłem mieszek i syf który tam był mnie przeraził. Do wyczyszczenia pójdzie, a już napisałem w temacie Pawła z zapytaniem o cały mechanizm do kabiny. Regulacja zakończona negatywnie, cztery razy powtarzałem i nie udało mi się poprawnie wyregulować. Druga rzecz, że gubiłem biegi. Gdy miałem już 1,3,5, to chciałem sprawdzić czy mam chociaż wsteczny by dojechać do mechanika. Efektem jest zablokowany lewarek zmiany biegów i dziś przyjeżdża laweta.

Dodatkowo, przyszły uchwyty do hardtopu. Zmieniam mechaników - ten co sprawdzał mi auto przy zakupie nie zna się na TT (on mi zasugerował że tam jest pięciobiegowa skrzynia), a poprzedni co zmieniał dwie rzeczy (między innymi uszczelkę pokrywy zaworów) nie wyczyścił pokrywy, a gdy była zdjęta, to co to był za problem? Nawet jakby mi doliczył za czyszczenie... Teraz auto pojedzie do Autopasji na Heroldów (polecany w tematach mechaników na naszym forum).

Jak tylko wróci, to wyjmuję fotele i zabieram się za ich czyszczenie, konserwacje + wymianę mechanizmów góra-dół w fotelach.