Witam wszystkich forumowiczów.
Mój problem polega na braku zapłonu tzn:
Przekręcam kluczyk i echo.
Sprawdzałem rozrusznik bo to był mój pierwszy pomysł,wyjąłem go podpiołem pod akmulator kręci,bendix też jest ok,sprawdzałem.
5H roboty wpizdu,bez celu.Pozdrawiam i proszę o podpowiedzi
Witaj, przed wyjęciem rozrusznika oczywiście sprawdziłeś bezpieczniki, masę i zostaje stacyjka ewentualnie uwalony licznik.
Zaraz zaraz. Co oznacza brak zaplonu Lala?? Silnik kreci czy zupelna cisza? Druga sprawa czy jak dasz zaplon to swieca sie kontrolki?? Jesli tak, to czy po przekreceniu kliczyka dalej, na start, czy nie przygasaja co moze sugerowac kostke pod stacyjka. Czy stalo sie to nagle czy miewales juz takie problemy wczesniej?? Czy auto bylo podlaczone pod vag, jesli tak sa jakies bedy?? Potrzeba tu troche info kolego...
Przepraszam kolegów za niedoinformowanie.
Sprawdzałem bezpieczniki,Na zagarach kontrolki się palą.
Samochód znowu odpalił,ale boję się że to nie koniec,podejrzewam,że to nie koniec.
Przedtem zdarzało się już,gdzieś jest brak styku.
dzięki chłopaki,sprawdzę jeszcze tę kostkę,chociaż nie wiem gdzie szukać,ale myślę,że dam radę.
Wagiem go sprawdzałem i żadnych błędów w tym temacie nie ma.
Ostatnio edytowane przez Lala75 ; 02-08-2017 o 19:22
Kostka jest pod stacyjka, po drugiej jej stronie. Jak jest uwalona to kontrolki przygasna, a rozrusznik nie zakreci.
Ostatnio edytowane przez AcidTT ; 02-08-2017 o 20:22
Dzięki Acid,jutro sprawdzę.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem