Siema. Odebrałem turbinkę od "specjalisty" - pierwszy raz odbierałem/regenerowałem to mówię że spec lepszy ode mnie co się będę wypowiadał - nie na wszystkim muszę się znać. Ale po powrocie do domu zaciekawiła mnie jedna sprawa - m.in. gruszka turbiny i teraz pytanie do specjalistów - jedyna rzecz, która mi nie pasuję to gruszka i jej cięgno. Przecież tak chyba nie powinno być - brak osiowości? Dajcie znać czy spotkaliście się z takim problemem i ew. czy reklamować ??