Ech, aż mnie wspomnienia dopadły - nie ukrywam, że moje Gtv 3.0 Busso wspominam jako jedne z najbardziej poruszających krew samochodów jakimi jeździłem. Do dziś kombinuję jakby tu Busso przeszczepić do jakiegoś auta z napędem na tył albo 4x4. Magiczny silnik. W ogóle cała społeczność alfaholiczna fajna - niby samochody średniej jakości, ale coś mają w sobie wyjątkowego.
Jak nadejdą wyjątkowo dobre czasy to sprezentuję sobie coś takiego:
Pozdrowienia dla Alfistów i sorry za ciąg dalszy OT
Edycja elmacho
Proszę nie robić OT.
Co do poruszonych kwestii, mamy odpowiednie tematy na forum.