Bardzo mocno kibicuję projektowi Arrinera. Mam nadzieje że będzie się można pochwalić kiedyś na świecie że to w Polce jest produkowane, wymyślone, skonstruowane. Wpadki jakieś najlepszym się zdarzają. Wiadomo że części mogą pochodzić od innych aut/producentów bo nikt koła nie będzie od nowa wymyślał. Jednak mnie to nie zraża. Może do Astona daleko ale każdy zaczynał od pierwszego kroku, projektu, rysunku itd. Trzymam kciuki za Arrinerę -"coco jumbo i do przodu".