Z ciekawości, ile zajęła Ci pielęgnacja foteli? Wyjmowałeś je, czy robiłeś to w aucie? Może przy świętach będę grzebał z wymianą systemu podnoszenia foteli, więc do tego będę potrzebował je wyjąć. Zastanawiam się też czy ewentualnie ich pielęgnacje robić na fotelach zamontowanych w aucie, czy może zanim je zamontuje przenieść je do mieszkania i tam przy dobrym oświetleniu zrobić zadbać o nie. Może to jest przerost formy nad treścią i nie potrzebuję dobrego światła, więc nie ma sensu zabierać je z garażu i zrobić to tam.