Teoretycznie tak mi się wtedy wydawało przypominam że autko mam już rok ,a opisałem dopiero pierwszy miesiąc
Jedziemy dalej !
Patrząc że pogoda dopisywała, czas był trzeba było coś porzeźbić na pierwszy ogień demontaż wnętrza kompletne sprzątanie ,a przy okazji kiedy już wyjechały fotele i wykładziny stwierdziłem że troszkę wygłuszymy tak więc cały bagażnik wnęki drzwi pokryte zostały matą butylową i dla dopełnienia pianka 20 mm. pokryła wszystko . Niestety nie mam żadnej fotorelacji lecz powiem krótko autko zrobiło się znacznie cichsze no i to na czym mi zależało najbardziej zestaw BOSE nareszcie się obudził różnica w jakości dźwięku była kolosalna . Najlepszym dowodem była mina poprzedniego właściciela gdy wsiadł powtórnie do swojego byłego już autka (kontakt mamy do dziś obiecałem podczas kupna że raz na jakiś czas pokaże moje poczynania )
Następnie przyszła pora na ogarnięcie autka z zewnątrz takie wstępne dokładne mycie i przy okazji przyciemniłem tylne szybki , aby w środku zrobiło się troszkę przyjemniej .
I oczywiście parę fotek:
Strasznie szybko ten czas leci u mnie więc jedziemy dalej !
Patrząc na pogodę czas się rozglądać za letnimi oponami małe przymiarki i okazało się że wziąłem całe koła .
Parabole zawsze mi się podobały ,a i opony były w super stanie więc stwierdziłem że zostaną ze mną ,a zimowe pójdą do malowania ze względu na ich opłakany stan.