To może po kolei .
Zaraz po zakupie autko trafiło do zaprzyjaźnionego warsztatu na pierwszy przegladzik i wymianę płynów ustrojowych i tak :
- Na pierwszy ogień poszła wymiana kompletnego rozrządu wraz z pompą wody
- nowy olej silnikowy Mobil 1 5w50
- nowy olej do skrzyni biegów
- nowy olej do mostu tylnego
- nowy płyn hamulcowy
- wymiana płynu chłodniczego
- wymiana oleju w haldexie wraz z filtrem
- wszystkie filtry łącznie z kabinowym
- wymiana świec zapłonowych na NGK
- wymiana wszystkich słabych punktów zawieszenia (troszkę tego bylo)
I wszystko wydawało by się cacy lecz autko dalej jakieś ospałe jak na 225 kucyków nie dałem za wygraną usiadłem z tabletem w łapach wszedłem na forum i po przeczytaniu setek wątków znalazłem winowajcę:
jak widać okazała się dość duża nieszczelność w układzie doładowania i razem z rurką zamówioną w ASO połczyńska zamówiony został nowy DV gdyż poprzedni właściciel chciał aby robiło pssssyt i wstawił sobie (blow ofa) który niestety mnie nie przekonywał . Po wymianie wyżej wymienionych części autko troszkę odżyło, nie trwało to jednak zbyt długo gdyż okazało się za chwilę że trzymają hamulce tylne i gotują tarcze . Załamka
Co do motocyklisty to niestety ,poprzedni właściciel nawet nie wiedział co oznacza ta naklejka tak kupił i nic z nią nie robił .
Na chwilę obecną już jej nie ma .
Co do hamulców została zrobiona regeneracja zacisków hamulcowych łącznie z wymianą tłoczków , wymiana tarcz , klocków i autko nareszcie jakby dostało skrzydła . Nareszcie zaczęło jechać
Następnie przyszła kolej na zabawki które powiesił na słupku poprzedni właściciel lecz zabrakło mu chyba weny ponieważ calkowicie milczały . Okazało się że trzeba zadzwonić do (fmic.pl) zamówić parę części i tak po paru dniach udało się wszystko ogarnąć.
I tym sposobem mamy pierwszy wspólny miesiąc za sobą !
Troszkę chaotycznie ten mój opis wychodzi ,ale tak to jest jak się zwleka z opisem własnego szczęścia .