Ja miałem kiedyś CLK 320 Cabrio... były po dwie świece na cylinder.
Wspaniały wóz - zrobiłem nim 45.000km... wymieniałem olej, raz klocki przednie i prawą postojówke. Wyjeżdżałem w podróż 5500km i nawet oleju nie sprawdzałem - bardzo miło go wspominam