Temperatura spadła poniżej zera i zapaliła się kontrolka od airbaga. Komputer wskazał błąd 65535 bez możliwości skasowania więc sterownik został wgrany od nowa i na tydzień wszystko wróciło do normy. Wczoraj temperatura znów była na minusie i airbag znowu się świeci bez możliwości skasowania. Sprawdzałem akumulator dwukrotnie, raz w temperaturze na plusie i raz w ujemnej i w obydwu przypadkach napięcie wynosiło 12,72V. Konsultowałem problem z mechanikiem i ten mówi aby nie sugerować się pomiarem gdyż napięcie może spadać do 7-8V podczas rozruchu na mrozie i to jest przyczyną wyrzucania błędu airbag. I chciałbym się Was poradzić czy wymiana akumulatora i ponowne wgranie sterownika to jedyne rozwiązanie? Jeśli tak to jakie parametry winien mieć nowy akumulator i które polecacie aby nie były kosmicznie drogie, a dobre jakościowo. Zastanawiałem się też nad zakupem airbag resetera lecz nie wiem czy poradzi sobie z tym problemem. Będę wdzięczny za porady.