Ok. Dzięki. Będę sprawdzać i pisać co dalej.
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Usunęłam przyczynę wysokich obrotów - winowajcą był odłączony wężyk od kolektora ssącego, który jest pod jego spodem a dochodzący do elementu (nie wiem co to) przy listwie wtryskowej.
A bardziej obrazowo dla miej znających się: na wejściu kolektora jest przepustnica a na jego końcu pod spodem są dwa wężyki. Odłączony był ten bardziej wewnętrzny.
Wymieniłam na nowy, bo ma wąski przekrój i był zapaskudzony w środku. Póki co pomykam i nie faluje już obrotami.
Co do błędów to powracają wszystkie z początku postu
jeżeli chodzi o błąd lambdy to chodzi o tą pod spodem auta, która jest koło wydechu?