przede mną pierwsza zima z TT-ką
i zaczynam się zastanawiać jak to będzie
z przymarzaniem szybek do uszczelek

nie raz i nie dwa zdarzy się że napada mokrego i zamarznie
a przecież z automatu szyba przy otwieraniu drzwi opuszcza się
z centymetr a siłownik będzie z tym walczył...

w poprzednich autach pryskałem na uszczelki silikonem w sprayu i dawało radę

a tutaj nie chciałbym syfić szyby tłustym bo jak opuszczę na maksa to uwalę
uszczelkę w drzwiach jak opuszczę na maxa i przy podnoszeni cały szpecyfik
z uszczelki wysmaruje szybę


druga rzecz to siłownik spojlera (no może się zdarzyć że w zimę pojadę ponad 120), który
będzie dostawał w dupę jak nalezie wody/lodu pod lotkę i się pięknie wszystko scali...

jakieś przećwiczone metody???