Cześć,

doszło dziś do wypadku samochodu znajomego z winy pijanego kierowcy drugiego auta (w zdarzeniu nie uczestniczyła TT). Auto poważnie ucierpiało, pasażerowie zabrani do szpitala karetką, lecz na szczęście zwolnieni do domu jeszcze tego samego dnia. Na miejscu wypadku była policja, sprawca został zatrzymany.

Na początek kilka spraw do rozwiązania:
1. Auto zastępcze z OC sprawcy - przysługuje albo do czasu naprawy uszkodzonego auta. Na jak długo można korzystać z zastępczego auta w przypadku szkody całkowitej?
2. Czy dochodzenie odszkodowania prowadzić wyłącznie z firmą ubezpieczeniową sprawcy czy też konieczna jest droga sądowa? Jak dochodzić odszkodowania za złamane kończyny?
3. Auto znajomego miało wykupioną polisę AC, lecz jak rozumiem nie należy z niej korzystać (poza NNW), gdyż wszelkie koszty (laweta, auto zastępcze itp.) powinny być pokryte z OC sprawcy?
4. Czy warto zgłosić się do firmy specjalizującej się w takich sprawach (bo wiadomo, że wycena będzie zaniżona albo szkoda całkowita z miejsca) lub radcy prawnego czy też można sobie własnymi siłami z tym poradzić?

To tyle na teraz...jeżeli macie jakieś sugestie na co zwrócić uwagę w całej tej sprawie to z góry dzięki!