Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 20

Wątek: Opony zimowe "no name", czy warto?

  1. #1
    Awatar skatejol92
    Dołączył
    Sep 2015
    Płeć
    Skąd
    Warszawa/ Tomaszów Mazowiecki
    Pojemność
    1.8T
    KM
    225
    Rocznik
    2000
    Kolor
    Srebrny
    Posty
    148

    Opony zimowe "no name", czy warto?

    Witam;) planuje zakup zimówek do swojej TT, przeglądając pgłoszenia napotkałem gumy firm z Chin, mianowicie Goodride i Sailun. Cena za komplet 225/45/17 to ok 700zł. Poczytałem opinie i nie są zle. Teraz pytanie: czy jeżdżąc niewiele (rocznie robię ok 5000) zakup takich opon jest w miarę uzasadniony? Czy używki markowe bedą lepsze? Ewentualnie jakie opony polecacie do +/- 800zł?

  2. #2

    Dołączył
    Sep 2015
    Płeć
    Skąd
    Konin
    Pojemność
    1.8T
    KM
    180
    Rocznik
    1999
    Kolor
    Czarny
    Posty
    139
    Ja bym wziął polskie, porządne nalewki np z profila. O ile katowanie letnich, szerokich nalewek na gorącym asfalcie może być ryzykowne i mało rozsądne - to np zimowe nalewki do mojej ex subaru imprezy wspominam baardzo dobrze. Choć to subaru to pod ośnieżoną górę pewnie i na letnich, łysych lakach by podjechało. Niemniej mając wybór: chińszczyzna, używane firmówki i nalewki - ja wybrałbym to trzecie. Zaraz pewnie posypią się głosy, że to stara technologia, że do tirów, że lipa... ale większość to powtarza "bo słyszała, że..."

  3. #3
    Awatar Jerry
    Dołączył
    Dec 2011
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    1.8T
    KM
    225
    Rocznik
    2000
    Kolor
    Srebrzysty
    Posty
    3,004
    Na tyle razy, ile przebywam na terenie magazynu InterCarsu w Czosnowie, to opony chińskie tak samo jak i opony Profil w sporych ilościach leżą w koszach z opisem "reklamacje"...coś jednak o tym świadczy...

    Spytałem skąd tyle zwrotów i reklamacji, odpowiedź była krótka: Wracają jak nie dadzą się wyważyć. Od nas idą prosto na przemiał.

    Ja osobiście nie mam przekonania do tych opon.
    Te Terrere Terrere terererererere …

  4. #4
    Awatar delleto
    Dołączył
    Mar 2016
    Płeć
    Skąd
    Gliwice
    Pojemność
    brak
    KM
    180
    Rocznik
    2000
    Kolor
    Denim Z5W
    Posty
    473
    Temat i dla mnie ciekawy. Sam się rozglądam za kompletem opon, najlepiej z alufelgami i w sumie za ok. 5-6-7 mm razem z alufelgami życzą sobie od 1000 wzwyż. Na ogłoszeniu gość miał 2 szt Pirelli za 500 zł z 5-6 mm bieżnikiem...gdyby miał kpl może za 800 dało by radę wyrwać - zależy jeszcze od kosztów transportu. Zastanawiałem się też nad nalewką...ale jeżeli w tej samej cenie możesz mieć np. https://www.olx.pl/oferta/komplet-22...5-IDhXv5L.html
    to wolałbym chyba to. Tylko profil za wysoki..ale te kilka miesięcy można się przedzierać przez śnieg.

  5. #5
    Awatar Malisz
    Dołączył
    Dec 2012
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    2.0T
    KM
    350
    Rocznik
    2014
    Kolor
    czarny
    Posty
    1,121
    Też zawsze uważałem, że lepsze używane, ale dobrej firmy niż nowe no name. Jednak w tym roku założyłem nowe opony zimowe firmy Nanking do Citroena C2 VTS. Na zakrętach trzymają lepiej niż używane zimowe Micheliny (2006 rok), więc jestem zadowolony. Zobaczymy jak będzie na śniegu

  6. #6
    Awatar streetrace
    Dołączył
    Jun 2015
    Płeć
    Skąd
    Radom
    Pojemność
    2.0T
    KM
    272
    Rocznik
    2008
    Kolor
    Phantom
    Posty
    548
    Zawsze to powtarzałem i powtarzam - zadajcie sobie pytanie - ile jest warte Wasze życie? 700zł?
    Czy naprawde nie warto poświęcić 700zł więcej, dla Teojego bezpieczeństwa?
    Ze 2 miesiące temu był pogrzeb chłopaka z forum mitsu eclipse, któremu od jakiegos czasu huczały łożyska, w końcu na espresówce zablokowały się koła. Panowie na bezpieczeństwie nie oszczędzajmy, bo to naprawde najistotniejsza sprawa. Rozmawiamy, dyskutujemy o tym jak wspaniale jezdzi TT, jak fajnie przyspiesza, jak się trzyma drogi, jak fantastyczną rzeczą jest quattro... a kupiujemy jakieś nalewki? Ludzie! To nie żuk, czy nyska!
    Audi TTS.
    The Everyday Sportscar.

  7. #7
    Awatar hubi_pl
    Dołączył
    Sep 2012
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    3.2 V6
    KM
    250
    Rocznik
    2004
    Kolor
    Czerwony
    Posty
    7,037
    Cytat Zamieszczone przez Malisz Zobacz posta
    Też zawsze uważałem, że lepsze używane, ale dobrej firmy niż nowe no name. Jednak w tym roku założyłem nowe opony zimowe firmy Nanking do Citroena C2 VTS. Na zakrętach trzymają lepiej niż używane zimowe Micheliny (2006 rok), więc jestem zadowolony. Zobaczymy jak będzie na śniegu
    Oczy mi załzawiły jak przeczytałem że jeździłeś na oponach z 2006...

    Cytat Zamieszczone przez streetrace Zobacz posta
    Zawsze to powtarzałem i powtarzam - zadajcie sobie pytanie - ile jest warte Wasze życie? 700zł?
    Czy naprawde nie warto poświęcić 700zł więcej, dla Teojego bezpieczeństwa?
    Ze 2 miesiące temu był pogrzeb chłopaka z forum mitsu eclipse, któremu od jakiegos czasu huczały łożyska, w końcu na espresówce zablokowały się koła. Panowie na bezpieczeństwie nie oszczędzajmy, bo to naprawde najistotniejsza sprawa. Rozmawiamy, dyskutujemy o tym jak wspaniale jezdzi TT, jak fajnie przyspiesza, jak się trzyma drogi, jak fantastyczną rzeczą jest quattro... a kupiujemy jakieś nalewki? Ludzie! To nie żuk, czy nyska!
    Bingo! zaczynają nam się tematy o których jeszcze niedawno nie myśleliśmy, że tu zobaczymy, jak nie używki amorki to nalewki czy chińszczyzna...Panie i Panowie rozumiem że nie każdy ma kilka tysięcy na nowe opony, ale warto może odłożyć w ciągu roku, po to aby kupić nowe opony, firmy która tym się zajmuje od lat. Można oczywiście iść w używki ale nie 10 letnie i nie z bieżnikiem 3mm.
    Spotkałem się (jak wielu z nas) z przypadkami tjuningu, wsadzania kasy w wygląd, a opony i hamulce low budget...

  8. #8

    Dołączył
    Sep 2015
    Płeć
    Skąd
    Konin
    Pojemność
    1.8T
    KM
    180
    Rocznik
    1999
    Kolor
    Czarny
    Posty
    139
    @Jerry - owszem, problem z wyważeniem jest bardzo częsty. Ja jak brałem swoje to dwie opony były nie do wyważenia. Tylko, że na magazynie mieli ich na tyle duży zapas, że wybrałem cztery opony, gdzie potrzeba było po jednym małym ciężarku - a i felga idealnie prosta już nie była. Więc jeśli jest opcja wybrania na miejscu u wulkanizatora to bardzo dobrze.

    @all up - jeździliście na nalewkach, czy tylko słyszeliście, ze nalewki są be? Z argumentami, że to nie żuk dyskutować nie będę - bo opinia o nalewkach w głowach większości tamtych czasów właśnie dotyczy. Jeździłem na nalewkach zimówkach, jeździłem na nalewanych docinanych slickach. Może faktycznie contiwintercontact to to nie był, ani R888R ale bylo przyzwoicie, bardzo przyzwoicie.

    Tak jak pisałem - letnich bym nie kupił do mocnego auta o szerokim laczku z niskim profilem, ale zimówki jak najbardziej.
    Ostatnio edytowane przez avic ; 29-10-2016 o 14:26

  9. #9
    Awatar hubi_pl
    Dołączył
    Sep 2012
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    3.2 V6
    KM
    250
    Rocznik
    2004
    Kolor
    Czerwony
    Posty
    7,037
    Nie jeździłem na nalewkach, natomiast chętnie zobaczyłbym test hamowania ze 100km na nalewkach, a na nowych oponach...jak zachowa się nadlany bieżnik. Oglądałem kiedyś program jak robią nalewki, nie uważam że jest to praca chałupnicza, skanowali każdą oponę etc, ale dalej mnie nie przekonuje.
    ps. nie pamiętam czasów kiedy owe nalewki rządziły

  10. #10

    Dołączył
    Jan 2014
    Płeć
    Skąd
    Łomża
    Pojemność
    brak
    KM
    204
    Rocznik
    2018
    Kolor
    Volvo XC60
    Posty
    1,052
    Cytat Zamieszczone przez streetrace Zobacz posta
    Zawsze to powtarzałem i powtarzam - zadajcie sobie pytanie - ile jest warte Wasze życie? 700zł?
    Czy naprawde nie warto poświęcić 700zł więcej, dla Teojego bezpieczeństwa?
    Ze 2 miesiące temu był pogrzeb chłopaka z forum mitsu eclipse, któremu od jakiegos czasu huczały łożyska, w końcu na espresówce zablokowały się koła. Panowie na bezpieczeństwie nie oszczędzajmy, bo to naprawde najistotniejsza sprawa. Rozmawiamy, dyskutujemy o tym jak wspaniale jezdzi TT, jak fajnie przyspiesza, jak się trzyma drogi, jak fantastyczną rzeczą jest quattro... a kupiujemy jakieś nalewki? Ludzie! To nie żuk, czy nyska!
    +1
    Nie jestem zupą pomidową żeby mnie wszyscy lubili

  11. #11
    Awatar streetrace
    Dołączył
    Jun 2015
    Płeć
    Skąd
    Radom
    Pojemność
    2.0T
    KM
    272
    Rocznik
    2008
    Kolor
    Phantom
    Posty
    548
    Cytat Zamieszczone przez avic Zobacz posta
    @Jerry - owszem, problem z wyważeniem jest bardzo częsty. Ja jak brałem swoje to dwie opony były nie do wyważenia. Tylko, że na magazynie mieli ich na tyle duży zapas, że wybrałem cztery opony, gdzie potrzeba było po jednym małym ciężarku - a i felga idealnie prosta już nie była. Więc jeśli jest opcja wybrania na miejscu u wulkanizatora to bardzo dobrze.

    @all up - jeździliście na nalewkach, czy tylko słyszeliście, ze nalewki są be? Z argumentami, że to nie żuk dyskutować nie będę - bo opinia o nalewkach w głowach większości tamtych czasów właśnie dotyczy. Jeździłem na nalewkach zimówkach, jeździłem na nalewanych docinanych slickach. Może faktycznie contiwintercontact to to nie był, ani R888R ale bylo przyzwoicie, bardzo przyzwoicie.

    Tak jak pisałem - letnich bym nie kupił do mocnego auta o szerokim laczku z niskim profilem, ale zimówki jak najbardziej.
    Podstawowe pytanie jest takie, czy wiemy co to są nalewki? Jeśli tak, to orientujemy się iż jest to ZUŻYTA opona, na którą w warunkach technologicznych nalewa się bieżnik z reguły topowych producentów opon. Każdy z nas zrobił trochę kilometrów po drogach, każdy z nas wie, że opona potrafi się zniszczyć tak, że nic nie widać, - bije, schodzi powietrze, coś jest nie tak. Nie uważam, żeby technolodzy od nalewek potrafili wychwycić 100% uszkodzeń opony powstały przez jej "poprzednie życie". Każdy, kto choć trochę pojezdził na torze w kasku na głowie, wie też jak ławto jest przegrzać opone w warunkach ekstremalnych.
    Ja rozumiem, że ktoś nie przekracza 50km/h-90km/h, nie neguje tego w żadnym stopniu, ale każdemu prędzej czy później przydaża się sytuacja nieoczekiwana na drodze i co wtedy? Hamowanie na mokrym, aquaplaning, czy test łosia... nalewaki wychodzą w tych przypadkach dramatycznie... przecież zima to nie okres, kiedy jest przeważnie sucho... jak Twoje auto przywali w moje w aquaplaningu przy 70km/h i mnie zabije, to co wtedy powiesz? Przepraszam?
    Audi TTS.
    The Everyday Sportscar.

  12. #12

    Dołączył
    Feb 2016
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    3.2 V6
    KM
    250
    Rocznik
    2007
    Kolor
    czarny
    Posty
    272
    Kolego streetrace masz zupełną rację ale nie przetłumaczysz wagi bezpieczeństwa - każdy traktuje ją po swojemu i ma swoje zdanie, poza tym do tego co pisałeś dodaj że guma technologicznie nie jest nieśmiertelna, po 6 latach traci swoje właściwości i po prostu będzie się kruszyć lub deformować, co do prędkości to pytanie czy jadąc drogą 70 na godzinę, kiedy "odnawiana" opona po prostu się rozleci będziesz w stanie wyhamować zjeżdżając na przeciwny pas gdzie jedzie sobie wyładowany tir ??? takich przykładów można sypać garściami ale decyzja jak i jej konsekwencje należą zawsze do posiadacza samochodu. Ja osobiście uważam, że można zaoszczędzić na wielu rzeczach ale wycieraczki, hamulce i opony to podstawa. Oczywiście każdy ma prawo mieć swoje zdanie ale trzeba mieć na uwadze malutką rzecz - życie i zdrowie mamy tylko jedno....

  13. #13
    Awatar skatejol92
    Dołączył
    Sep 2015
    Płeć
    Skąd
    Warszawa/ Tomaszów Mazowiecki
    Pojemność
    1.8T
    KM
    225
    Rocznik
    2000
    Kolor
    Srebrny
    Posty
    148
    Nalewek nie biorę pod uwagę. Nie przekonuje mnie reanimacja zużytej gumy pytałem o te "egzotyczne" marki, bo zbierają całkiem niezłe opinie w necie

  14. #14
    Awatar mlody_mk2
    Dołączył
    Dec 2015
    Płeć
    Skąd
    3city
    Pojemność
    1.8T
    KM
    250
    Rocznik
    2001
    Kolor
    czarny
    Posty
    487
    Powiem ci tak kup roczne używane markowe opony zamiast chińczyków. Każda osoba ci to powie siedząca w temacie opon. Ja kupiłem roczne Dunlopy Winter Sport 5 po jednej zimie i ostatnio w niskiej temperaturze przy mega deszczu zadziwiły mnie niesamowicie . Jadąc nagle gość przede mną zaczął ostro hamować , ja jak wcisnąłem hebel auto nagle stanęło dęba w miejscu. Na chińskich oponach pjechalbym jak na lodzie. Insza inszosc ze z kolei baba z tylu nie wyhamowała i mam rysę na zderzaku :P ale oc jej ładnie wypłaciło . Polecam jak nie masz kasy kup używane maksymalnie roczne opony MARKOWE !!!

  15. #15
    Awatar skatejol92
    Dołączył
    Sep 2015
    Płeć
    Skąd
    Warszawa/ Tomaszów Mazowiecki
    Pojemność
    1.8T
    KM
    225
    Rocznik
    2000
    Kolor
    Srebrny
    Posty
    148
    Poszukam chyba czegoś markowego w świeżym docie. Pytanie z innej beczki: czy do środka MK1 wejdzie komplet gum 17?

Podobne wątki

  1. Opony zimowe 16"
    Przez Maru w dziale Kupię
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 16-12-2011, 16:17
  2. KUPIE zimowe opony 19" 255/35 (96Y)
    Przez archi781 w dziale Kupię
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 09-11-2011, 00:45
  3. Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 02-10-2011, 09:06

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •