Uważałem na ten krawężnik, wysiadałem ze dwa razy żeby się upewnić, ze sobie wydechu nim nie „ stuninguje”
Nie mam takiego krzesełka, za to po zamknięciu odchodzę na raty długo oglądając się za nią i cykając fotki
Pozdr
Miki
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk