Ja u siebie zdejmowalem dystanse wlasnie przecinakiem, moze srednio fachowo to brzmi ale naprawde nie ma sie czym przejmowac. jeden strzal pomiedzy dystans a tarcze, obrot 180 stopni, drugi strzal i dystans lezy na ziemi. nie ma co kombinowac, a tez juz chcialem robic sciagacz ze starej tarczy