Dawno nie aktualizowałem tematu ale też za wiele się nie działo, głównie kosmetyka
Na wiosnę auto dostało nowe (stare) felgi. Pewnie niektórzy je kojarzą. Razem z felgami weszły nowe opony Hankook Ventus S-1 Evo2. Muszę przyznać, że są całkiem ciche (na czym mi zależało), nawet mimo tego, że po "dotarciu" stały się głośniejsze.





Poza tym, że ładnie wyglądają, to całkiem przyjemnie je się czyści dlatego podarowałem sobie ceramiczne klocki. Poza tym zaopatrzyłem się w parę kosmetyków do auta. Na pierwszy ogień poszły fotele do czyszczenia. Z pomocą przyszedł Gliptone GT15 i GT13. Środek mogę polecić ale lepiej nie przesadzić jak ja z ilością i intensywnością szorowania. Z jednego fotela trochę puściła farba. Na szczęście nic się nie rozmazało, a sam fotel wygląda normalnie.


Przed/po


Bawiłem się również w ręczne "odświeżenie" lakieru. Udało mi się pozbyć czarnych opiłków wbitych w lakier na drzwiach po obu stronach.


Kupiłem polecany na forach Car Pro Ironix. Poza ciekawym efektem udało się rozpuścić ten syf. Skusiłem się też na środek do czyszczenia i polerowania lakieru Meguiars Ultimate Compound, który polecany jest do ręcznej polerki. Mi wyszło tak sobie. Pozbyłem się drobnych rysek. Efekty mizerne w porównaniu do tego czym chwalili się ludzie na pewnym forum. Jednak bez maszyny się nie obejdzie.

Auto mam już 14 miesięcy i zrobiłem nim ponad 20k km. W tym czasie obyło się bez większych problemów. Zmieniłem tylny zacisk hamulcowy (ręczny nie odbijał do końca). Dwa miesiące temu padła mi sonda przed katem. Asy z ASO wymieniali ją 1,5 miesiąca. Za pierwszym razem wymienili mi nie tą sondę co trzeba (za katem). Odebrałem auto i na drugi dzień już byłem u nich z powrotem. Musiałem się upomnieć o swoje, bo chcieli mnie drugi raz skasować. Na szczęście przyznali się do błędu i mam dwie sondy w cenie jednej. Muszę jeszcze coś zrobić ze schowkiem. Od pewnego czasu skrzypi podczas jazdy, co jest irytujące. Może ktoś już miał podobny problem?