Wypowiem się bo moi dobrzy znajomi mają firmę zajmującą sie wrappingiem ( WrapCollabo z Krakowa )

- co do przygotowania pod folie to najlepiej by było tak jak opisałeś, ale aż tak idealnie nie musi być, ważne żeby duzych uszkodzeń lakieru nie było
- 3m i Oracal to nie są jakieś super firmy, są folie znacznie, znacznie lepsze..podstawa klej kanalikowy, dużo łatwiej sie okleja i usuwa powietrze spod folii
- wykonawca to podstawa, Kuba i Robert z WrapCollabo przeszli długie szkolenie u aplikatorzy.pl (w tej firmie oklejane są supersamochody z najwyzszej półki), a później naukę na kilku samochodach znajomych zanim zaczęli brac za to kasę, zajmują sie tym juz ponad rok i trzeba przyznać ze ogarniają to świetnie
- cena w dużej mierze zalezy od kosztu folii, rolka (a czesto trzeba kupic całą rolkę czyli 25mb - na tt mk1 wystarczy 15mb) zaczyna się od ok 2500zł, kolejnym czynnikiem jest "trudność" auta, widziałem jak potrafili stracić kilka dni na samo rozłożenie i złozenie samochodu - partacze okleją bez rozkładania ale zeby było pozadnie trzeba zdemontowac wszystkie mozliwe elementy karoseri, wszelkie wloty, klamki, lusterka, dokładki, zderzaki a czasem nawet elementy wnętrza
- najdroższe folie to "fullprint" (czyli dowolna grafika drukowana na foli) wspomniane "chromy" i inne porypane kolory
- jesli ktoś oferuje oklejenie samochodu poniżej kwoty 3-4 tyś zł to jedno jest pewne...nie będzie to profesjonalnie zrobione, oczywiscie mozna próbować samemu to ogarnąc ale uwierzcie mi to nie jest takie proste jak się wydaje i jeśli nie chcesz zeby folia zaczęła wstawac lub sie odklejac po kilku miesiącach to lepiej zapłacić profesjonalistom

poniżej ich strona
www.wrapcollabo.com

oraz fanpage facebookowy
www.facebook.com/Wrap-Collabo-1679765668919754