Oklejanie folią, car wrapping

[TT8N]

Ja kiedyś okleiłem maskownice tą która jest przy kolektorze dolotowym, po roku czasu nic nie odeszło.
Trzeba użyc dobrej folii i dać spore zakładki na krawędziach.
Dodatkowo naciągałem folie na krawędzi i podgrzewałem opalarką.
ciężko było ją zerwać ale ja używałem folii 3M a w przypadku chińskiej folii z ali to może być różnie.

[Marko w-wa]

Ja kiedyś okleiłem maskownice tą która jest przy kolektorze dolotowym, po roku czasu nic nie odeszło.
Trzeba użyc dobrej folii i dać spore zakładki na krawędziach.
Dodatkowo naciągałem folie na krawędzi i podgrzewałem opalarką.
ciężko było ją zerwać ale ja używałem folii 3M a w przypadku chińskiej folii z ali to może być różnie.

Święte słowa!
Podstawą jest dobra folia, przygotowanie podłoża i proces jej aplikacji. Nie jedno oklejanie mam już za sobą i wiem że nie wszystkie folie reagują jednakowo, trzeba wiedzieć że dobra folia to taka która po podgrzaniu zapamiętuje swój kształt i tak pozostaje do końca. Nie ma co oszczędzać na materiale bo później się mści ze zdwojoną siłą.
A jeśli chodzi o przysłowiowe bąbelki, to żeby zrobić na dobrej kanalikowej foli trzeba być naprawdę mistrzem!

[Kanapa]

Ja kiedyś okleiłem maskownice tą która jest przy kolektorze dolotowym, po roku czasu nic nie odeszło.
Trzeba użyc dobrej folii i dać spore zakładki na krawędziach.
Dodatkowo naciągałem folie na krawędzi i podgrzewałem opalarką.
ciężko było ją zerwać ale ja używałem folii 3M a w przypadku chińskiej folii z ali to może być różnie.

"Święte słowa" jak najbardziej zgadzam się z Markiem i TT8N, oczywiście opalarka obowiązkowo ale tutaj bardziej chodzi o tę środkową osłonę dużą gdzie przy wersji 225 masz rurę co tworzy bardzo duże temperatury i to właśnie przy niej mi "wstawać" po jakimś pół roku zaczęła folia. Gdzieś w moim temacie są foty.
Fakt i tutaj również po raz kolejny masz rację że powodem mogła być kiepskiej jakości folia bo nie był to żaden 3m tylko jakaś tańsza opcja (na testy było i tak w sam raz ) w każdym bądź razie "pierwsze koty za płoty" już mam za sobą
Gość od hydrografiki i oklejania też mi powiedział że tam ciężko będzie z utrzymaniem się folii ale dodają jakiegoś specyfiku pod folie co jest w miarę elastyczny i ponoć mógłby załatwić sprawe ale to nie miejsce na takie rozważania Hydrografika rozwiązała mój problem i prawdopodobnie brak umiejętności.