Jasne, że nie jest to rasowe auto sportowe stworzone specjalnie na tor, ale nie wmówisz mi że TT to auto rodzinne.
Swoją drogą sama nazwa TT jest skrótem od wyścigu Tourist Trophy
Jasne, że nie jest to rasowe auto sportowe stworzone specjalnie na tor, ale nie wmówisz mi że TT to auto rodzinne.
Swoją drogą sama nazwa TT jest skrótem od wyścigu Tourist Trophy
Sorry ale "dobre rozłożenie masy" to bardzo przesadzone stwierdzenie, przynajmniej według mnie. Owszem dość niska sylwetka, charakterystyka zawieszenia, szerokie i nisko profilowe opony ( mówię o pełnej serii) powodują że TT prowadzi się pewniej i szybciej w zakrętach niż 90% aut na drogach, ale odrobina deszczu, śniegu, szronu obnaża natychmiast fakt że przód auta jest duuużo za ciężki jak na dobre zbalansowanie masy...Zamieszczone przez Quuuun;
Jeżeli chodzi o propozycję za 12k, myślę że warto skorzystać. Pojeździsz, sprawdzisz, ocenisz... Zawsze możesz sprzedać, przy tej cenie nie stracisz.
Ja osobiście ma pierwszego "czterołapa" w życiu i nie wróciłbym już do ośki dobrowolnie. Pomijając latanie bokami (jeszcze nie próbowałem, czekam na zimę i śnieg) w codziennej jeździe jest komfort - wciskasz gaz i jedziesz. Łapię się na tym że jak wsiadam w żony Lupo 1.4 75 KM, to zanim się przestawię zrywam przyczepność przy ruszaniu
Ostatnio edytowane przez snapes ; 06-10-2016 o 22:17
A ja się przesiadłem z subaru imprezy do przednionapędowego tt i żyję Jedynym plusem 4x4 jest pewność w ruszaniu na śliskim podłożu. Jeździłem tt 8n z haldexem (to chyba I gen haldex?), jeździłem kugą z haldexem (II albo III gen.), jeździłem swoją imprezą AWD i poszperowanym sti. W TT czuć było dołączenie tyłu w zakręcie przy operowaniu gazem. (ale nie wykluczam, że coś było nie tak z autem), w fordzie kuga czuć było dołączenie tyłu, ale trochę mniej - tzn raz jechał jak FWD, raz jak AWD. Dopiero impreza jechała pewnie. A STI w pełni zblokowane aż podskakiwało przy toczeniu na skręconych kołach po suchym. Z perspektywy czasu, mnie jako laikowi, który "jazdy" sportowej w swoim życiu za dużo nie zaznał, choć było jej i tak pewnie więcej niż u 95% kierowców - morał wyłania się taki, że 4x4 jest fajne tylko podczas kontrolowanego, szybkiego przyspieszania, ew kręcenia bąków na zaśnieżonym parkingu. Pomijając niedoskonałości dołączanego tyłu w TT, IMO - o wiele, wiele trudniej jest opanować niekontrolowany poślizg czterokołowy niż wyjeżdżanie przodem albo zarzucanie tyłkiem.
Choć następnym autem będzie znów subaru impreza Albo STi albo WRX ze skrzynią od STi
To jak kolego Odys21?? Doszlo do zakupu??
Wlasnie dlatego pytam czy zakup doszedl do skutku. Ciekawi mnie jak wyglada tt za 12tys zl.