Mam LPG z dobrą instalacją na 250 KM, problemów żadnych, nie odczuwam różnicy w mocy, a różnica w portfelu ogromna, jeżdżę prawie za 1/3 ceny, silnik w pełni akceptuje LPG więc można spokojnie zakładać, tylko pamiętaj od dobrej instalacji i dobrym gazowniku
Jasne, że nie jest to rasowe auto sportowe stworzone specjalnie na tor, ale nie wmówisz mi że TT to auto rodzinne.
Swoją drogą sama nazwa TT jest skrótem od wyścigu Tourist Trophy
A ja się przesiadłem z subaru imprezy do przednionapędowego tt i żyję Jedynym plusem 4x4 jest pewność w ruszaniu na śliskim podłożu. Jeździłem tt 8n z haldexem (to chyba I gen haldex?), jeździłem kugą z haldexem (II albo III gen.), jeździłem swoją imprezą AWD i poszperowanym sti. W TT czuć było dołączenie tyłu w zakręcie przy operowaniu gazem. (ale nie wykluczam, że coś było nie tak z autem), w fordzie kuga czuć było dołączenie tyłu, ale trochę mniej - tzn raz jechał jak FWD, raz jak AWD. Dopiero impreza jechała pewnie. A STI w pełni zblokowane aż podskakiwało przy toczeniu na skręconych kołach po suchym. Z perspektywy czasu, mnie jako laikowi, który "jazdy" sportowej w swoim życiu za dużo nie zaznał, choć było jej i tak pewnie więcej niż u 95% kierowców - morał wyłania się taki, że 4x4 jest fajne tylko podczas kontrolowanego, szybkiego przyspieszania, ew kręcenia bąków na zaśnieżonym parkingu. Pomijając niedoskonałości dołączanego tyłu w TT, IMO - o wiele, wiele trudniej jest opanować niekontrolowany poślizg czterokołowy niż wyjeżdżanie przodem albo zarzucanie tyłkiem.
Choć następnym autem będzie znów subaru impreza Albo STi albo WRX ze skrzynią od STi
To jak kolego Odys21?? Doszlo do zakupu??
Wlasnie dlatego pytam czy zakup doszedl do skutku. Ciekawi mnie jak wyglada tt za 12tys zl.