Witam. Niestety w ciągu ostatnich dni dopadła mnie kolejna usterka. Na wstępie zaznaczę że szukałem po forum, ale nie znalazłem odpowiedzi na problem podobny do mojego. Mianowicie klima przestała chłodzić. Jakiś rok temu miałem podobną usterkę. Mechanik odkrył, że zgniły przewody zasilające elektromagnes klimy tuż przy wtyczce na kompresorze. Polutował wszystko ładnie i przy okazji nabił czynnika i odgrzybił. Kilka dni temu usterka powróciła, więc od razu założyłem że musi mieć to związek z zasilaniem elektromagnesu. Nie pomyliłem się. Po włączeniu klimy sprzęgło stoi w miejscu i nie kręci kompresorem. Obydwa wentylatory również stoją. Po wypięci wtyczki i podaniu zasilała bezpośrednio, elektromagnes działa poprawnie. Po zbadaniu napięcia na wtyczce pojawia się coś w granicach 12V, ale nie raz pojawia się mniej, coś w okolicach 5V. Wziąłem zatem żaróweczkę 12V i przyłożyłem do pinów wtyczki. Zgodnie z moimi przypuszczeniami stwierdziłem, że jest napięcie ale nie ma prądu. Miernik pobiera bardzo mało prądu aby przeczytać sygnał i zinterpretować poziom napięcia, ale obciążenie żarówki spowodowało całkowity jego zanik. Przy okazji sprawdziłem połączenie które wykonał rok temu mechanik. Nie było za piękne, ale gdy odizolowałem przewody trochę dalej i odsłoniłem ładną miedź, problem z zanikiem prądu dalej występował. Wnioskuję że gdzieś na przewodach zasilających elektromagnes musi być jakiś zimny lut lub jakiś słaby styk. Bezpieczniki w puszce na aku sprawdziłem i są ok. Bezpiecznik od klimy w kokpicie też sprawny.
Proszę o jakieś rady i sugestie gdzie szukać tego zaniku prądu. Czy może to być jakiś przekaźnik lub jakaś złączka na długości tych przewodów zasilających elektromagnes? Gdzieś czytałem że pod aku jest jakiś łącznik tych przewodów. Czy to prawda? Czy odpięcie aku nie będzie skutkowało rozkodowaniem się jakichś układów elektronicznych? Jednym słowem gdzie mam tego szukać. Czekam na pomoc.
Serdecznie pozdrawiam.