Prośba o wycene tego co zostało

[PiotrekHIT]

Wtrącę swoje 3 grosze. Z profilu czytam, że masz 2007r, 2.0T. Tutaj masz ten problem, że takie auto można kupić za te 35 tyś złotych. Mamy kilka przykładów na forum, gdzie wrzucane są ogłoszenia z takimi kwotami(i liczą się do one do cenników określających wartość auta, na stan nikt nie ma wpływu, bo w ogłoszeniu wszystkie igły). Co innego to stan tych aut. Ale ubezpieczyciel wycenia auto na podstawie Eurotaxu czy innego ogólnodostępnego cennika aut używanych. Poza marką i modelem auta, wpisuje się tam przebieg, stan auta , zużycie. Do 15% można zmienić samą sytuacją lokalną(co to jest? nikt nigdy nie wie). Musisz powołać rzeczoznawcę z PZMot, niech wyceni Ci na podstawie Twojego auta, ile jest warte. I możesz wysłać to do PZU, dobrze, gdybyś dołączył pismo przewodnie z pieczątką kancelarii prawniczej. Jeżeli nie pójdzie polubownie, zostaje sprawa cywilna(dodam, że część bezsporną muszą wypłacić). Jeżeli nie bawisz się w sądy, zobacz na ile wycenili "wrak" i ile Ci wypłacą, jak będziesz sam sprzedawał auto. Często ta droga jest dość rozsądna.

Ale nie licz na kokosy, bo w kwocie +- 40tyś można znaleźć rozsądne TT.

[hubi_pl]

Wartość samochodu jest zaniżana, wartość szkody zamykana. Oddałeś do ASO jak radziliśmy, czy sam likwidujesz? ASO walczy o możliwość naprawy, stąd to najlepsza i najtańsza (transakcyjnie) metoda. Jak dostaniesz wycenę to pisz, może coś pomożemy. ☺

No jak mogl oddac do aso jak szkoda calkowita?
Aso ma w d...podpisujesz ze naprawiaja a ewentualne roznice w koszcie vs wyplata z ubezpieczenia moga byc scedowane na Ciebie. Niektore warszaty, w tym aso, probuje pomagac ale sie zabezpieczaja, przeciez ze swojej kieszeni nie beda dokladac.
Jak ubezpieczalem auto to w salonie powiedzieli mi zeby brac pzu albo ergo hestie bo tylko z nimi nie maja problemu z zatwierdzaniem kosztow roboczogodziny. Inne to kwestionuja i klient doplaca jak chce w aso.

[FockeWulf]

Zanim oddasz do ASO albo rzeczoznawcy ubezpieczyciela nie wiesz czy jest całkowita szkoda czy nie. Różnica jest taka, że ASO nie zaniży wartości samochodu i nie zawyży kosztów naprawy bo nie będzie miało wtedy możliwości jego naprawy. Ubezpieczyciel kieruje się inną logiką. Znajomy dostał felgę gratis bo koszt jej wymiany przesądzał o szkodzie całkowitej.

Jeśli masz wątpliwości co do wyceny auta i naprawy zasięgnij opinii niezależnego rzeczoznawcy. Jak będzie korzystna dla ciebie wycena zgłoś się do ASO, może się podejmą, albo pisz do mnie, może coś poradzimy.

[xXXx]

Nie jest tak z ASO, że wykluczona jest szkoda całkowita. Ja oddawałem do ASO BMW i przyjechał rzeczoznawca przed naprawą, wycenił samochód, oni wycenili naprawę, została orzeczona szkoda całkowita i tyle, nie było gadki o naprawianiu. Ja polecam odwołać się od wyceny, sam na tym zyskałem na takiej samej kwocie około 3 tysiące złotych. Wystąpić o odszkodowanie jeszcze, odwołać się, przyjąć. Potem przyjąć co dadzą, sprzedać wrak i wynająć kancelarię która się z nimi będzie sądzić. Sądy dosyć przychylnie patrzą na zaniżone wyceny i, co ważne w przypadku OC sprawcy, odszkodowania za straty psychiczne i fizyczne. Są też ludzie, którzy zajmują się zaniżonymi wycenami samochodów, jak wystawiasz wrak na allegro dostaniesz z 5 takich telefonów

[sebam]

OK dzięki Panowie za rady. Mam umówionego już rzeczoznawcę z PZMotu zobaczymy co on stwierdzi,wyślę do PZU odmowę plus faktura za wycenę rzeczoznawcy w tym wypadku z PZMotu i rzecz jasna fakturę za tą wycenę. Jeżeli to nie pomoże no to cóż czeka mnie długa droga cywilna ale życie to nie bajka.

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Z całym szacunkiem ale wchodząc na otomoto czu olx czy inne portale nie zauwazyłem Audi TT 2007 z poniżej 40 tys....no jest jedna ale nie z takim wyposażeniem. także nie zgodzę się z tym.

Wtrącę swoje 3 grosze. Z profilu czytam, że masz 2007r, 2.0T. Tutaj masz ten problem, że takie auto można kupić za te 35 tyś złotych. Mamy kilka przykładów na forum, gdzie wrzucane są ogłoszenia z takimi kwotami(i liczą się do one do cenników określających wartość auta, na stan nikt nie ma wpływu, bo w ogłoszeniu wszystkie igły). Co innego to stan tych aut. Ale ubezpieczyciel wycenia auto na podstawie Eurotaxu czy innego ogólnodostępnego cennika aut używanych. Poza marką i modelem auta, wpisuje się tam przebieg, stan auta , zużycie. Do 15% można zmienić samą sytuacją lokalną(co to jest? nikt nigdy nie wie). Musisz powołać rzeczoznawcę z PZMot, niech wyceni Ci na podstawie Twojego auta, ile jest warte. I możesz wysłać to do PZU, dobrze, gdybyś dołączył pismo przewodnie z pieczątką kancelarii prawniczej. Jeżeli nie pójdzie polubownie, zostaje sprawa cywilna(dodam, że część bezsporną muszą wypłacić). Jeżeli nie bawisz się w sądy, zobacz na ile wycenili "wrak" i ile Ci wypłacą, jak będziesz sam sprzedawał auto. Często ta droga jest dość rozsądna.

Ale nie licz na kokosy, bo w kwocie +- 40tyś można znaleźć rozsądne TT.

[xXXx]

Aż tak źle nie będzie, bo do 30 dni od szkody wypłacą Ci minimum to, na ile Ci wycenili, czyli te 35 koła (w sensie wrak + kasa, ale na wrak znajdą Ci kupca). Załóżmy, że się odwołasz będzie ze 37, dostaniesz jakieś tam odszkodowanie (też do 30 dni) - myślę, że 40-45 tysięcy powinieneś "na szybko" mieć. OC, w przeciwieństwie do AC, jest obowiązkowe i jest dosyć dobrze prawnie uregulowana kwestia jego dochodzenia. No a co potem więcej odzyskasz to już tylko Twoje i nie przejmowałbym się tym sądzeniem się bo to kancelaria będzie robić a nie Ty napisz swoją drogą jaka była wycena PZMotu, powodzenia życzę!

[PiotrekHIT]

OK dzięki Panowie za rady. Mam umówionego już rzeczoznawcę z PZMotu zobaczymy co on stwierdzi,wyślę do PZU odmowę plus faktura za wycenę rzeczoznawcy w tym wypadku z PZMotu i rzecz jasna fakturę za tą wycenę. Jeżeli to nie pomoże no to cóż czeka mnie długa droga cywilna ale życie to nie bajka.

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Z całym szacunkiem ale wchodząc na otomoto czu olx czy inne portale nie zauwazyłem Audi TT 2007 z poniżej 40 tys....no jest jedna ale nie z takim wyposażeniem. także nie zgodzę się z tym.

Że w tym momencie nie ma, nie znaczy to że nie było wcześniej. A wystarczy klika sztuk i już cennik auta spada. Niestety. Likwidowałem szkody przez 4 lata, ubezpieczałem auta przez 5 lat. Niestety takie są realia. Dobrze, że wziąłeś rzeczoznawcę z PZMot.

[sebam]

NO i pan z PZMotu też mnie zaskoczył...wycenił na 38 tys auto...no coż walczymy dalej

[marcinjg]

niestety katalogi od wartości pojazdów kierują się swoimi prawami, rocznik 2007 nie jest wart więcej w katalogu jak 35.

[sebam]

I marzenie odjechało w inna część Polski

[xXXx]

Za ile poszła ostatecznie? Bo widziałem, że wystawiłeś za 28, potem 23 tysiące.

[sebam]

Za ile poszła ostatecznie? Bo widziałem, że wystawiłeś za 28, potem 23 tysiące.

Poszła za 20 tys plus, Mówiłem kupującemu że ma tu zaglądać bo warto wiec jak zrobi wrzuci foty.

[hubi_pl]

20 maxxxxx

Dziękuję
Dobranoc

[TTkowiec]

Dziękuję
Dobranoc

Jak by wystawił za te 20k to by pewnie nawet 16k nie dostał :P
Ale wydaje się że cena słuszna - nowy nabywca będzie jednak musiał sporo wpakować w to auttko.

[hubi_pl]

Pytałeś ile to warte, nie za ile wystawić. Dobrze że masz problem z głowy, teraz szukanie kolejnej TT