Siemanko
Szukałem dzisiaj powodu lekkiego falowania obrotów i problemu z odpaleniem rano
Wyciągnąłem świeczki, sprawdziłem je, są okej, na razie tylko wyczyściłem i wsadziłem z powrotem.
Dorwałem się do przepustnicy, wyciągnąłem ją i wyczyściłem niewielkie ilości nagaru, ale moją uwagę przykuło to, że nie jest w 100% domknięta.
Załączam fotosa - czy to jest normalne? A może to właśnie z jej powodu moja teta ma problemy ze wstaniem rano?
Ogólnie sprawa wygląda tak - przekręcam kluczyk pierwszy raz, kręcę chwilę ale nie odpala, tylko kręci rozrusznik. Cofam kluczyk, kręcę drugi raz i wtedy zawsze już odpala, ale zachowuje się tak jakby chodziła na trzy gary, chwilę waha obrotami, nie chce się wkręcać, czasami zgaśnie ale po przejechaniu kawałka problem znika, a jak jest ciepła to właściwie sprawa nie występuje
Podejrzewam jeszcze pompę paliwa oraz/lub filtr paliwa - czy słusznie? Jeżeli tak to gdzie szukać filtra i jak mogę sprawdzić pompę?