No i sprawdziłem. Czujnik jest "zielony" i widocznie był wymieniany, ale jak trzeba będzie to wymienię, bo to niewielki koszt.
Gorzej było z filtrem powietrza. żeby się do niego dostać musiałem odkręcić przepływomierz. Gdy już to zrobiłem i ściągnąłem pokrywę, to aż mnie odrzuciło Filtr był chyba daaaawno nie wymieniany. Do połowy wyglądał jak spalony (był czarny) i sypało się aż z niego. Pewnie bez filtra byłoby czystsze powietrze
Wyczyściłem więc całą puszkę, założyłem nowy filtr i silniczek wreszcie odetchnął świeżym powietrzem