niewiem od czego zaczac ale po kolei
no wiec kupilem Audi TT w kwietniu po dosyc burzliwych ogledzinach, wczesniej ogladalem TT 2 egzemplarze jeden byl w miare wzgledny na zdjeciach bylo widac ze niezla sztuka, no ale po
ogledzinach juz nie bylo tak pieknie - czyli malowany silnik na niebiesko, blow off dla mnie za bardzo gwizdze swiścze takie tam male detale jak pomalowy zderzak drzwi, felgi troche licho pomalowane itd. itp. do tego fis
nie dzialal ESP itd. po przejechaniu sie niby wszystko ok ale po przekroczeniu 100km /h bardzo slychac bylo swist z lewej strony pasazera .

OK teraz drugi egzemplarz - no wiec okazja byla niemilosierna TT za mniej niz 12 kola czarny do tego i niby w dobrym stanie
no wiec pojechalem na ogledziny ponad 300 km w jedna strone
no ale takiej padaki to ja jeszcze nie widzialem... gosc podjechal zaraz potem szybko wsiadl do autka i siedzial tam ogladajac jakies dziwne dokumenty
no wiec ja korzystajac z okazji hehe przejrzalem "bryke" dokladnie .... Kuu.wa mac tak roz.ebanej TT nie widzieliscie dawno napewno...
Ja niewiedzac o TT nic dalem sobie spokoj temu egzemplarzowi... Do wymiany bylo prawie wszystko biegi skrzynia zawieszenie turbo szyby polamane kola ocieraja, caly malowany sprayem , felgi sprayem , w srodku zniszczone wszytko
tzn fotele skorzane nie przypominaly skorzanych ;( jak sie przejechalem to myslalem ze moj traktor ferguson sto razy lepiej chodzi ...

Ok a teraz wreszcie o tym jak znalalem moja TT
znalazlem na Olx i to niedaleko mnie bardzo blisko, no wiec podjechalem zobaczyc jak wyglada z zimna krwia, no ale z wygladu od razu wpadla mi w oko, gosc sprowadza auta z niemiec no i TT tez byla swiezo sprowadzona...
oczywiscie bylo pare rzeczy na nie ale ( to autko ma prawie 20 lat nawet gosc smial sie ze to juz zabytek ) wg mnie mial racje .
No ale wszystko do konca serwisowane w DE mam dokumenty z DE naklejki na drzwiach - przeglad, masce itd. rozrzad - naklejka pod maska, dokumenty TUV, ksiazka serwisowa ... kupilem jak mial 227000 km wiec nie ma lipy zeby ktos to podrobil... jezdzila jedna osoba w DE teraz ja
Kupilem naprawde w dobrych pieniadzach jak za taki egzemplarz nie bede mowil za ile...
wiem jedno ze jest do zrobienia pare rzeczy naprawde blachych jak drazki czy cos tam...
jest to moje 3 autko, ale narazie zostaje ze mna jak dlugo tego niewiem