Witam mam do wymiany tylne amortyzatory, zdecydowałem sie na zmianę już bardziej przyszłościową. Postanowiłem kupic wcześniej polecany na forum zestaw amortyzatory bilsteina i sprężyny eibacha. Z racji tego, ze mam jeszcze teraz troche innych samochodowych wydatków, a przednie amortyzatory sa w dobrym stanie to pomyślałem, zeby kupic na razie zestaw sprężyn i amortyzatory na tył, a przednie dokupić za jakies 2-3 miesiące. Co myślicie o takim rozwiązaniu?