Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 29

Wątek: Bejrut i jego TTrudna Miłość

  1. #1
    Awatar Bejrut
    Dołączył
    Dec 2013
    Płeć
    Skąd
    Krk
    Pojemność
    1.8T
    KM
    224
    Rocznik
    2001
    Kolor
    silver
    Posty
    389

    Bejrut i jego TTrudna Miłość

    Przyszedł czas opowiedzieć Wam historię mojej miłości.
    Dlaczego TT? W miłości nie ma logiki. Pierwsze spotkanie, motylki, szybsze bicie serca. Jakie miałem szanse? Musiałem ją mieć.

    A na poważnie. Spotkana w grudniu 2013. Po przejrzeniu kilku "igiełek"pogodziłem się z faktem, że trafienie niebitej quattro z małym przebiegiem za 2* parę jest nieosiągalne. Wydawała się rozsądnym wyborem. Przebieg 182( książka prowadzona do końca 2012 ost wpis 164, dziś raczej myślę, że to fejk) puknięta lewym bokiem ale zrobiona dobrze, jeździ prosto.
    Quattro, BAM, Bose, xenon, navi, cupholder, sprężyny H&R -2.5, vag bez błędów, parę drobiazgów do zrobienia biorę.
    Kupiłem w dobrej cenie( poniżej zakładanego budżetu) więc na dzień dobry dostała dwa komplety nowych opon ( NOKIAN AC3 na zimę i Dunlop Sport Maxx na lato), nowe silentbloki na przód(Lemforder), końcówki drążka, przegub przód, amory bilstein b4 na tył, kompletny rozrząd ( INA, SKF, CONTI), świece NGK zalana motulem, wymieniony olej w haldexie, w dyfrze i motul gear do skrzyni, nowy g12 i płyn hamulcowy, ceramizer(tak tak zalałem magika, jak dalej przeczytacie nie pomógł). Na koniec naklejki "kółka audi" i nieśmiertelne" deal with it" Zalewana wyłącznie VPR100. Auto praktycznie bezobsługowe przez 1.5roku ( łykała 300 oleju na 1000 ale poza tym bez problemu, no raz wymieniłem cewkę na beru) aż dojechałem do 210tyś.
    W czerwcu 2015 szykowałem się na większy trip więc oddałem auto do "mechanika z polecenia" na sprawdzenie przed wyjazdem( zaczął świecić się ABS, vag wyrzucił błąd czujnika + zaczęły gdzieś uciekać konie). Po gruntownym przeglądzie do wymiany poszła połowa przedniego zawiasu( jazda po Krk raz do roku kończy się wymianą zawiasu) wszystko w lemforder + osłona przegubu+ czujnik ABS+ regeneracja turbo(łykała olej to pomyślałem, że wymienię) dodatkowo przycięty seryjny TIP bo zrobiła się dziura przy flanszy turbo. Z warsztatu auto wyszło w gorszym stanie niż wjechało.
    Brakowało mocy, hamulce biły jak szalone( łepki z warsztatu w trakcie "testowania auta" spaliły mi hamulce - po wielu pyskówkach z szefem nic nie dało się udowodnić). Zrobiłem logi dynamiczne i postanowiłem trochę doinwestować auto(3600 zawinięte przez powyższy warsztat uznałem za koszty eksploatacji. Wpadła nowa przepływka Boscha, ori DV, N75, pierwsza lambda( sprawne/niesprawne wymieniałem na nowe), czujnik temperatury cieczy, termostat, czyszczenie przepustnicy, nowe węże podciśnienia w tym ten między kolektorem a regulatorem ciśnienia na listwie paliwowej( wymiana przywróciła z 25 koni od razu). Znów było dobrze. Ale było mi mało...
    W lipcu miałem 2 dni wolnego więc: zaciski poszły w czerwony kolor, założyłem nowe tarcze przód i tył zimmerman + klocki galfera, wyciąłem( choć bardziej wypatroszyłem) kata, przespawałem drugą lambdę,zrobiłem wak box, pomalowałem kratki i grill ( miał być czarny mat wyszedł brązowy, na początku wydawał się ok z czasem uważam że porażka), przesmarowałem prowadnice piszczącej szyby od strony pasażera, szlif lamp + lakier bezbarwny (ostatecznie wyszło pyciarsko niestety), zalałem świeżutki motulek. Pomalowałem kierownice farbą do skóry, lekka renowacja foteli, mały detailing wnętrza i lakieru(meguaris do środka, glinkowanie+swirl remover meguaris + harly wax) . Wypadłem na autostradę do domu ( STW->KRK). To było najlepsze 300m tego auta w życiu, szła jak szatan, szła...
    "Czek endżin" dym spod maski i BAM wyzionął ducha( i ceramizer nie uchronił tłoka przed wypaleniem). Całą akcję z gaszeniem auta na środku autostrady opisywałem kiedyś na forum.
    Nie ma co łamać rąk. 1.5 dnia wytargałem silnik diagnoza jak wyżej. Pierwszy plan szlif+ kucie - robię sam. Ale, że wolnego czasu w życiu mam niewiele, nie wszystko w aucie mi wychodzi( patrz lampy czy malowanie grilla) oddam profesjonalistom. Przy okazji kupiłem komplet sprzęgła Sachsa ( silnik na wierzchu to jest okazja) + mała regeneracja rozrusznika( aż się prosił będac na wierzchu). I tu zaczęło się moje pasmo nieszczęść. Auto trafiło do Florynki " Wymień silnik" firma miała być dobra( robią na prawdę grube projekty więc 1.8T to dla nich pryszcz)Cena 5400 za nowy BAM + przerzucenie( drogo ale na ukochanej nie szczędzę). 2 miesiące czekania. Odebrałem TT z nowym BAM em( ponoć 140 tyś),który pojeździł 6 dni. Wróciła na lawecie do Florynki. Znów miesiąc czekania. Ponownie odbieram auto( kolejny silnik) + pompa paliwa( używana ale lepsza niż moja). Wszystko fajnie ale pod maską zamiast BAM słupek ARY. Po pyskówce z właścicekem ********* zabrałem auto. Silnik po sprawdzeniu okazał się AUQ! ( prawdopodobnie po remoncie bo panewki farbą znaczone, ale w nie najgorszym stanie, kompresja na każdym garze po 12) Na dodatek zniknęła moja stara głowica z BAMa. Po miesiącu i 114 telefonach( tak dokładnie 114 rozmów telefonicznych i nieudanych połączeń) odzyskałem inną głowicę BAM + 1k. W lutym zamknąłem temat Florynki.
    Z pomocą kolegi piotrek_1221 zrobiłem test na szczelność i poprawiem TIPa i alternator( przykręcony na 1 srubę). ( w trakcie wymiany silnika wpadł TIP z Properfekta).
    Mój "stary" mechanik z KRK zaczął na nowo ogarniać TT. Na dzień dobry pozbyłem się odmy i wpadł CT od Properfekta. Zaczęło się poprawianie błędów po Florynce.
    Ustawiłem na nowo wybierak biegów( panowie z WS nie byli w stanie ustawić biegów do dziś nie wiem czy włożyli mi to nowe sprzęgło czy śmigam na starym:/) wymieniłem plastikowy trójnik od wody( ten wchodzący na blok). Ogarnąłem trochę przewodów i wtyczek. Silnik po prostu został "wjebany" do środka a nie zamontowany. Poprawiłem mocowanie turbo( flansza na 3 śrubach + niedokręcona tulejka we flanszy= nieszczelność i cholerny świst turbo przy przyspieszaniu), wymieniłem pompę paliwa na nową( nie mogłem znieść tych czasów wtrysków).
    Wymieniłem oświetlenie wnętrza na led + ledy nad tablicę. Wymontowałem i pokleiłem zgodnie z instrukcją Jerryego silniczek od klimy( parowanie szyb było nie do ogarnięcia).
    Tydzień temu pojawił się problem z temperaturą w korku. Po wstępnej diagnostyce wymieniłem czujnik temperatury cieczy( po raz kolejny- oba ori) termostat! ( bo typy z florynki wkleiły go na silikon a chciałem zobaczyć pompę wody czy się wirnik nie odkleił ( plastikowy SKF). Jest lepiej a do tego czujnik w desce przekłamuje o jakies 7 stopni ale ponieważ Jerry zawiesił działalność boję się już komukolwiek innemu grzebać w tym aucie. Dziś wpadły wreszcie nowe fele ASA 8j przód i 9 tył + 5mm dystans( stąd ten mój entuzjazm).
    Jak widać TT nie miała szczęścia ani do mechanika ani do właściciela.
    Co jeszcze zostało do ogarnięcia:
    -ogarnąć lampy i grill( nieudany efekt mojej działalności)
    -niedziałający klakson(pozostałość Florynki)
    - FIS + zegar tem i paliwa ( czekam aż Jerry wróci)
    - ogarnięcie radia( nagle przestały grać tylne głośniki na razie nie mam koncepcji jak się za to zabrać)
    - detailing wnętrza( fotele, kiera 1200) + detailnig lakieru (1200) ( zbieram hajs:/)
    - smarowanie szyby od strony kierowcy( zaczyna piszczeć)
    - wyciszenie auta( trzeszczy jak stary trabant
    - końcówki stabilizatora tylnego do sprawdzenia bo coś się tam puka
    - DP+ FIMC
    W przyszłości:
    wywalić kanapę i wstawić rozpórkę jak w quattro sport
    zrobić 4++ na starym silniku
    lambo doors...........(żarcik)

    Czemu TTrudna miłość? Bo więcej w nią włożyłem niż jest warta, bo przez nią zjadłem więcej nerwów niż przez cokolwiek innego, bo przestałem interesować się czymkolwiek innym w życiu( łącznie z zaniedbanym Ducati, które czeka aż znów wyciągnę je z garażu). Leczy gdy wysiadam z auta i po przejściu kilku kroków odwracam się i spoglądam na nią jeszcze raz...oddałbym za nią wszystko.

    https://zapodaj.net/77a6f6f6619a3.jpg.html
    https://zapodaj.net/29f3ec2fbdb02.jpg.html
    https://zapodaj.net/748503a3dcf94.jpg.html
    https://zapodaj.net/cbb63c447747d.jpg.html

  2. #2
    Awatar MaTTeusz
    Dołączył
    Oct 2011
    Płeć
    Skąd
    Łódź
    Pojemność
    brak
    KM
    257
    Rocznik
    2007
    Kolor
    Granatowy
    Posty
    1,986
    oo matko współczuję tych przepraw z mechanikami, niestety ciężko w tych czasach o dobrego mechanika....mam nadzieję, że teraz będzie już wszystko ok z autkiem i będziesz cieszył się każdą minutą spędzoną za kółkiem a co do ostatniego zdania, to mam tak samo jak i większość osób z tego forum

  3. #3
    Awatar Malisz
    Dołączył
    Dec 2012
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    2.0T
    KM
    350
    Rocznik
    2014
    Kolor
    czarny
    Posty
    1,121
    No przyznam, że porządnie opisana historia. Współczuję tych wszystkich przygód z warsztatami...Mam jedną uwagę. Bilsteiny B4 nie są przypadkiem bardziej miękkie od serii? W jakiś temacie było napisane, że B6 są odpowiednikiem serii

  4. #4
    Awatar madry
    Dołączył
    Jan 2016
    Płeć
    Skąd
    Kraków
    Pojemność
    2.0T
    KM
    351
    Rocznik
    2009
    Kolor
    quattro
    Posty
    312
    Gratuluje wytrwałości i w pełni rozumiem tą "miłość"! Czytając mam przed oczami siebie jako młodego chłopaka 15 lat temu... Miałem wtedy przez kilka lat alfa romeo gtv 2.0 v6 tb - to co przeszedłem z tym samochodem i fundusze jakie pochłoneły kolejne naprawy, modyfikacje i nieudolni mechanicy to materiał na podobną historię Jednak za każdym razem kiedy auto "odżywało" człowiek cieszył się jak dziecko, a jak odchodził od auta to zerkał kilka razy za siebie Teraz tak samo cieszy mnie TT, tyle że jak na razie bez podobnych przygód
    Ostatnio edytowane przez madry ; 15-04-2016 o 23:49

  5. #5
    Awatar Bejrut
    Dołączył
    Dec 2013
    Płeć
    Skąd
    Krk
    Pojemność
    1.8T
    KM
    224
    Rocznik
    2001
    Kolor
    silver
    Posty
    389
    Cytat Zamieszczone przez Malisz Zobacz posta
    Mam jedną uwagę. Bilsteiny B4 nie są przypadkiem bardziej miękkie od serii? W jakiś temacie było napisane, że B6 są odpowiednikiem serii
    Esh pewnie trochę tak. Ale kupowałem je gdy jeszcze moja wiedza na temat TT była w powijakach. Dziś dołożyłbym do B6 bo jest to przepaść między B4....choć wcale miękka się nie wydaje.

  6. #6
    Awatar BelfegorTT
    Dołączył
    Jun 2008
    Płeć
    Skąd
    XxxxX
    Pojemność
    2.0T
    KM
    410
    Rocznik
    1999
    Kolor
    srebro
    Posty
    787
    Ja myślałem ze mam mega cierpliwość do TT ale Ty mnie zdecydowanie przebiles gratuluje wytrwałości i powodzenia w dalszym użytkowaniu auta

  7. #7
    Awatar Halina
    Dołączył
    Jun 2013
    Płeć
    Skąd
    Rzeszów
    Pojemność
    1.8T
    KM
    180
    Rocznik
    1999
    Kolor
    Srebrny
    Posty
    403
    Cytat Zamieszczone przez czerniel2 Zobacz posta
    Ja myślałem ze mam mega cierpliwość do TT ale Ty mnie zdecydowanie przebiles gratuluje wytrwałości i powodzenia w dalszym użytkowaniu auta

    Do TT jak do TT ale do mechaników! I daj tu dziś autko do naprawy.Masakra!

  8. #8
    Awatar barwa73
    Dołączył
    Jan 2015
    Płeć
    Skąd
    Kielce
    Pojemność
    1.8T
    KM
    180
    Rocznik
    1999
    Kolor
    srebrny
    Posty
    89
    No koleeego.. Szacun.. Za wytrwałość i mimo wszystko za spokój..

  9. #9
    Awatar deangell
    Dołączył
    Nov 2015
    Płeć
    Skąd
    Myszków
    Pojemność
    1.8T
    KM
    225
    Rocznik
    2000
    Kolor
    amarillo
    Posty
    32
    OMG, a ja oddałam swoj eauto do Florynki, jestem przerażona

  10. #10
    Awatar elmacho
    Dołączył
    Jul 2011
    Płeć
    Skąd
    Śląsk
    Pojemność
    brak
    KM
    250
    Rocznik
    2004
    Kolor
    Misano Red
    Posty
    6,307
    Zrób jak sugerowałem, będzie dobrze.
    AUDI nie przestaje się kochać.

  11. #11
    Awatar Bejrut
    Dołączył
    Dec 2013
    Płeć
    Skąd
    Krk
    Pojemność
    1.8T
    KM
    224
    Rocznik
    2001
    Kolor
    silver
    Posty
    389
    Cytat Zamieszczone przez deangell Zobacz posta
    OMG, a ja oddałam swoj eauto do Florynki, jestem przerażona
    No to powodzenia, może zamontują Ci moją głowicę ( ponoć była dobra)

  12. #12
    Awatar deangell
    Dołączył
    Nov 2015
    Płeć
    Skąd
    Myszków
    Pojemność
    1.8T
    KM
    225
    Rocznik
    2000
    Kolor
    amarillo
    Posty
    32
    jutro odbieram autko, ttrzymajcie kciuki

  13. #13
    Awatar Bejrut
    Dołączył
    Dec 2013
    Płeć
    Skąd
    Krk
    Pojemność
    1.8T
    KM
    224
    Rocznik
    2001
    Kolor
    silver
    Posty
    389
    4 wspólne lata za nami. Od ostatniego czasu doszło trochę kosmetyki i jak to w mojej TT "drobnych" awarii.
    Temperatura ogarnięta. Klakson również ( po prostu był niepodpięty...Florynka :/)
    Ogarnałem radio...w sumie samo się ogarnęło
    Silnik i układ chłodzenia przeszedł płukankę i nowe płyn. ( motul X cess).
    Lampy przeszyły regenerację + wymiana żarnika ksenonów ( powierzyłem ostatecznie zadanie chłopakom z Autogammy)
    Padł regulator napięcia ale TT łaskawie postanowiła nieodpalić....pod warsztatem więc obył się bez pchania.
    Wpadły nowe świece i 2 nowe cewki.
    Do zmiany poszły również tylne tarcze i klocki ze względu na niemiły incydent z nieprawidłowym montażem.( ate + ate ceramic ,mam dość mycia felg raz w tygodniu)
    Do kolejnego przeglądu przejechała bez awarii.
    Anubis naprawił mi licznik i wreszcie mogę cieszyć się wszystkimi światełkami.
    Przy okazji pomalowałem osłonę kierownicy i nieszczęsne rączki od drzwi.
    Pomalowałem kierownicę a 2h z dremelkiem przywróciły blask gałce
    Wymieniłem uszczelkę pod klawiaturą i napinaczem.
    Obecnie TT czeka na 3stage restoration który mam zamiar zacząć w nadchodzącym miesiącu ( czyli urlop po Polsku:/)
    Gromadzenie fantów powoli zbliża się ku końcowi:
    Stage I
    W przyszłym tyg wymiana płynów ( do silnika ROWE, do skrzyni Fusch, do dyfra Motul, do Haldexa ori zestaw).
    Zmiana oleju z zrzuceniem michy i czyszczeniem smoka + nowa miska ( trafiła się to czemu nie + pierścień montażowy na czujniki oleju.
    Jak już będe w Haldeksie dłubał to uszczelka i insert
    Kompletny demontaż zawiasu wraz z sankami, wydechem i wszystkim co tylko będzie dało się odkręcić
    Konserwacja podłogi + elementy zawiasu i sanki w piasek a następnie podkład epoksydowy+ farba poliuretanowa (niebieski bo takie przyszły stabilizatory)
    Wymiana wszystkich tulei na strongflexy ( zestaw TT)
    Stabilizatory przód i tył H&R 25 i 21 + nowe łaczniki przód i tył.
    Pewnie łożyska amortyzatorów, może swożnie wahaczy ( robione 2 lata temu więc pewnie będą do wymiany)
    Jak się wkur.... to pewnie jeszcze amory Koni
    Zaciski w piasek i na czerwono jeszcze raz ( kupiłem zestawy naprawcze więc jak już będą na wierzchu to aż szkoda nie zrobić)
    Jak nie wydam kasy na amory to oplot Hell.
    Przy okazji przegląd łożysk, wymienię odboje i co tam będzie pod ręką.
    Stage 2
    Wymina prowadnicy lewej szyby ( pękła linka więc kupiłem nową)
    Zmiana grilla na R32 ( wpadł mi w dobrej cenie, wymalowany farbą strukturalną, kółka polerka dremelem i wygląda jak fabryka
    Złote śrubki na wlew paliwa i złote śrubki na pierścień od mieszka zmiany biegów.
    Zegar Boost + ciśnienie oleju autogauge ( szukam jeszcze drugiego pierścienia do venta ale pewnie będę rzeźbił sam na podstawie tego co mam).
    Wygłuszenie drzwi bagażnika i klapy STP black silver ( zakładając że jedna paczka starczy). Boczki tapicerki zdążyłem już zrobić.
    Stage 3:
    FMIC z FMIC 550x230x65 już mam. Czekam na dobrego człowieka, który wyspawa mi łączenia.
    DP + bazaltowy bandaż ( kupiłem kiedyś do wydechów w Ducati ale nigdy nie miałem czasu obwniąć) końcowa pucha Ultera( bo tania). Nie mam niestety pomysłu na wydech a nie chcę wydawać 3k na custom ewent zamiast ultera bypass z alliexpres).

    W planach jak nie osłabnę finansowo a i chęci jeszcze będą
    renowacja foteli
    nowe dywaniki
    czarna podsufitka a wtedy stp na dach
    wtryski 630 cc + dodatkowa pompa( niby niedawno wymieniałem ale jedna może być mało)
    Obowiązkowo przed latem ogarnięcie klimy
    Stożek AEM wraz z hand made osłoną
    Przekładka termiczna pod kolektor. ( jak będę mial wolne 200 dolarów)

    W dalekich planach stoker albo 400+ na starym silniku.
    Malowanie całego auta na raz. ( co chwilę maluje parkingówki i już nic do niczego nie pasuje).

    Kupowanie na alledrogo idzie łatwo ale teraz czeka mnie sporo roboty więc proszę o zdrowaśki za cierpliwość.
    92d8914b8985b474gen.jpg
    Załącznik 13385
    16e7b5e9cab8b50egen.jpg
    Ostatnio edytowane przez Bejrut ; 22-01-2018 o 22:51

  14. #14
    Awatar hubi_pl
    Dołączył
    Sep 2012
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    3.2 V6
    KM
    250
    Rocznik
    2004
    Kolor
    Czerwony
    Posty
    7,037
    Lubię takie posty sama radość z otrzymywania klocków "lego" do auta

  15. #15
    Awatar Bejrut
    Dołączył
    Dec 2013
    Płeć
    Skąd
    Krk
    Pojemność
    1.8T
    KM
    224
    Rocznik
    2001
    Kolor
    silver
    Posty
    389
    Zima trwa. Powoli zabrałem się do pracy. W oczekiwaniu na wolne miejsce w garażu zabrałem się za wygłuszanie drzwi oraz malowanie plastików
    7f1c23e0695f25fegen.jpg
    W malowanie poszły uchwyty, przełączniki, osłona kierownicy i co tam pod rękę wpadło.
    Do garażu wjechałem początkiem lutego. Niestety mam mało czasu i grzebie tylko w weekendy.
    Na dzień dobry zaczęła się generalna rozbiórka podwozia.
    Podłoga zdrowa bez śladu rdzy ale wahacze, sanki...tu sól nie miała litości.
    2bba648df52dea7agen.jpg

    6befc0b96e1d6d0cgen.jpg

    Zlałem wszystkie płyty. Zdjąłem miskę, mała inspekcja dołu + czyszczenie smoka. Co do dołu nie ma się co czepiać, smok praktycznie czysty. A więc dirko i miska wróciła na swoje miejsce.
    Na stole wylądował dyfer.
    7078ed86220e4df5gen.jpg

    Tuleje wycisnięte na prasie a zmęczone fanty pojechały do piaskowania.
    44d63054f2e9168cgen.jpg


    Dyfer na stole dostał nowy olej a Haldex przeszedł mała inspekcję z wymianą filtra, płynów i insertu.

    a0877a24631eb5b4gen.jpg

    Kontroli jakości nie przeszły również przewody hamulcowe więc cały układ na tył od pompy aż po zacisk poszedł do wymiany.
    Stalowe rurki(miedziane mnie nie urzekły) mozolnie gięte na wzór oryginałów reszta TRW. Planowałem oplot z Hella ale na tył ponoć nie pordukują ( informacja od przedstawiciela z allegro ;D )
    Wymieniłem oba przeguby wewnętrzne z przodu oraz łożyskow tylnym prawym kole sprawcę tajemniczych stuków, których nie mogłem namierzyć od miesięcy.

    Powoli zaczęły wracać fanty z piaskowania:




    Zabrałem się za lakierowanie. Najpierw cortanin na niedociągłości piaskowania, potem podkład epoksydowy i wreszcie farba poliuretanowa.




    Tu niestety pojawił się błąd nowicjusza zwiedzonego kłamliwą ulotką. Nie zmyłem cortaninu tylko od razu położyłem epoksy i poli co zaowocowało słabą przyczepnością farby.
    Niestety nie do zaakcepotowania więc wszystko jeszcze raz poszło do piaskowania i tym razem do pieca.
    Proszek faktycznie robi robotę ale w obawie o grubość warstwy proszku całość jeszcze pokryłem poliuretanem. Teraz trzyma się mega solidnie i mam nadzieję, że wytrzyma parę lat.


    Przy okazji zebrało się zaciskom, nowa farbka + nowe gumki.
    Gotowe elementy uzbroiłem w poli strongflexa smarując grafitem jak Gowin kanapki masłem po podwyżce diety.
    Między czasie pan kurier przywiózł DP od spectiga. Wygląda przyzwoicie:



    Więc do kompletu obwinałem go bazaltem:


    Z kraju wroga dotarły wreszcie Koni Sport i można było złożyć kolumny:


    Powoli zabrałem się za odbudowę zawieszenie. Niestety wszystko trwa gdyż "robię dla siebie". Każda śrubka jest wyczyszczona, przesmarowana lub wymieniona na nową jeśli tak uwzględnia instrukcja i zdrowy rozsądek. Co trzeba idzie na klej do śrub. Wszystko dokręcane dynamometrem więc formuła 1 to nie jest.

    Powoli zaczyna nabierać kształtu:



    Stabilizatory H&R są na prawdę potężne w porównaniu do serii. Sam zastanawiam się jak będzie to jeździć.


    Jeszcze długa droga zanim wyjedzie z garażu tym bardziej, że co chwila wpadają nowe pomysły i zamiast dokręcać wciąż coś odkręcam.
    Ostatnio edytowane przez Bejrut ; 12-03-2018 o 18:50

Podobne wątki

  1. KrzysiuProgramista i jego MK2 3.2
    Przez KrzysiuProgramista w dziale MK2 (2006-2014)
    Odpowiedzi: 51
    Ostatni post / autor: 11-06-2019, 20:27
  2. Miłość wiecznie żywa. :)
    Przez elmacho w dziale MK2 (2006-2014)
    Odpowiedzi: 78
    Ostatni post / autor: 26-02-2017, 14:16
  3. Tecia 1.8t 1999r, moja miłość :)
    Przez Spyciu_93 w dziale MK1 (1998-2006)
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 29-07-2015, 13:03
  4. tomaxec i jego TT
    Przez tomaxec w dziale MK1 (1998-2006)
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 23-05-2015, 10:05
  5. Moja tetris 225km quattro nowa miłość !
    Przez szyneczkin w dziale MK1 (1998-2006)
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 13-11-2013, 21:55

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •