Zdjęcia wrzucaj poprzez zewnętrzny, pewny serwer bo tutaj podczas aktualizacji potrafią zniknąć
Płyn nie wygląda zbyt ciekawie ...
Zdjęcia wrzucaj poprzez zewnętrzny, pewny serwer bo tutaj podczas aktualizacji potrafią zniknąć
Płyn nie wygląda zbyt ciekawie ...
Zdecydowanie autem powinien soe zajac mechanik. Na powiezchni plynu chlodniczego masz nalot ktory moze byc efektem nieszczelnosci w glowicy, uszczelki pod glowica.. ta "pompa" z boku wyglada jak parownik lpg. Moze sie myle, auta z gazem nie widzialem od 10lat (w IE nikt nie uzywa instalacji lpg). Tak czy inaczej auto musi obejrzec osoba kompetentna i jednoznacznie ocenic co autu dolega.
W parowniku jest obieg wody, wiec nieszczelnosc moze pojawic sie rowniez tam. Na powierzchni plynu nie ma oleju, olej zmieszany z plynem daje efekt musztardy, jak dla mnie ten nalot przypomina spaliny ktore tez sa tluste.. auto do mechanika bo ze zdjec to mozna tylko gdybac.
Ok, dzięki Panowie - właśnie po to wrzuciłem fotkę, żeby potwierdzić moje (amatorskie ) przypuszczenia, że chyba "coś" z silnika dostaje się do układu chłodzenia,
może więc jeszcze będzie kiedyś ze mnie "mechanikowiec"...
Póki co autko jutro odwiedzi "doktora"...
Pozdrawiam.
Potqierdzam ze na 100% jeat to parownik lpg. Jest tam pare zeczy ktore moga pasc, ale wtedy nie masz takiego obrazu w zbiorniczku. Nie umie powiekszyc tego zdjecia ale dla mnie wyglada to jak olej. Dodam ze jesli olej zmiesza sie z woda to to nie jest taki sam objaw jesli woda zmiesza sie z olejem. Na korku z oleju widzimy czasem bialy nalot ale to jest wtedy odrobina wody w oleju, a tutaj jest troszke oleju w wodzie i nie bedzie tak jak na korku z oleju. Mozesz wsadzic palec do zbiorniczka i zobaczyc jak czujesz to na palcach. Powinnienes wyczuc olej. Wyglada mi to na uszczelke lub problem z blokiem lub glowica. W najlepszym wypadku chlodnica oleju sie rozczelnila sprawdz tez co masz na korku z oleju i stan oleju na bagnecie. A gdy auto jeat nagrzane sproboj scisnac weze idace do chlodnicy wody, jesli nie sa twarde jak kamien to wszystko kieruje na chlodnice oleju i wtedy pozostaje wymiana i przeplukanie ukladu chlodzenia. Sprawdz prosze co jeat na korku z oleju i na korku z wody. Mozeaz polac wode z kranu na korek z wody i bedzieaz widziec czy jest tlusta bo naprawde zle mi to ocenic na zdjeciu czy to jest olej zycze szybkiej i nie drofiej naprawy
Ostatnio edytowane przez dawid94 ; 07-04-2016 o 21:30
To co piszesz jest jak najbardziej ok ale jest jedno ale.. zawsze gdy woda miesza sie z olejem wytwarza sie efekt musztardy w ukladzie chlodzenia. Oczywiscie golym okiem jest to widoczne w naczyniu wyrownawczym. Fajnie ze wspomniales o chlodnicy oleju. Zapomnialem o tym na szybko piszac posta. Mysle ze nie ma sensu w dalszym ciagu gdybac co sie stalo i tym bardziej gotowac kolejny raz silnika. Mechanik na miejscu jestem pewien ze szybko ogarnie co uleglo uszkodzeniu i dowiemy sie o tym w jedym z kolejnych postow.
Tak jest Panowie - jak będzie diagnoza, to napiszę.
Teraz mozemy tylko obstawiac chlodnica oleju to by byl najtanszy wydatek. A co do tej misztardy to ze woda w oleju wyparowywuje i tworzy sie ta musztarda. A tutaj jest wiecej wody niz oleju i olej nie wyparuje tylko bedzie plywal w najwyzszym punkcie czyli w zbiorniczku ale nie jestesmy tutaj zeby sie sprzeczac tylko pomagac obserwuje temat i czekam na odpowiedz co bylo lub w jakim stopniu jest cos juz zdiagnozowane i nie wiem co wyniklo z tego czy holujesz czy laweta ale o wlasnych ailach nie jedz bo jest woda bedzie sie dostawala do cylindra to moze Ci splukac olej ze scianek a wtedy juz nie bedzie tak kolorowo.
Sprawdź kompresję na każdym cylindrze, awaria wymiennika ciepła to najbardziej optymistyczna diagnoza, ta gorsza to głowica do remontu, oczywiście cały układ do płukania bo ta breja jest wszędzie, co ogranicza wydajność chłodzenia.
Znowu TT znowu Cabriolet
W razie czego to moge poratowac sprawnym wymiennikiem ciepla. Mam ze 3 szt takie na pewno sprawne. Nie pada to czesto ale podobno sie zdarza. Ja jeszcze tego nie wymienialem ale slyszalem o tym ze moze sie zdarzyc.
Aktualizacja:
Auto dotarło dziś do mechanika.
Wymieniliśmy czujnik temperatury na nowy (zielony z 4 pinami).
Sprawdziliśmy (spinając do zasilania ) wentylator - działa.
Sprawdziliśmy działanie termostatu ( bez wykręcania ) - dolna rura od wylotu chłodnicy "ciepła" - czyli termostat też raczej ok.
Wypuściliśmy cały płyn ( okazało się że nie był zmieniany dłuuuugo.... ), przepłukaliśmy układ wodą destylowaną i zalaliśmy nowy różowy G12.
Po w/w czynnościach próbowaliśmy "zagrzać" silnik, aby włączył się wentylator, czekaliśmy na biegu jałowym 20-30 minut,
ale temperatura wzrosła do ok 110-115 stopni - wiatrak nie wystartował.
Zabrałem auto z powrotem - mechanik stwierdził że na razie trzeba jeździć i zobaczyć czy znów się zagrzeje, albo wywali płyn z układu.
No i długo nie trzeba było czekać - wracając od niego wjechałem w korek - postałem w nim może 10 minut - temperatura ( z początkowych ok. 90 stopni ) zaczęła rosnąć i dobiła do 130 stopni (wg wskaźnika ) - najwyraźniej wentylator znów się nie odpalił...
Przez parę chwil poszedł dym spod maski, wyrwałem się z korka ( zawróciłem na zakazie.. ) i z powrotem do mechanika.
Po drodze włączyłem grzanie na full, szyby w drzwiach poszły w dół i po kilku minutach temperatura spadła znów do ok. 90 stopni.
I co sądzicie?
Nie wiemy czemu wentylator nie startuje...? Dopiero teraz, po powrocie do domu stwierdziłem że trzeba było jeszcze sprawdzić bezpiecznik.... - czy przyczyna może być tak banalna?
Przy jakiej temperaturze tak w ogóle powinien wystartować wiatrak?
Nie wiem co dalej sprawdzać...
Acha - wg. mechanika po obejrzeniu silnika z góry i z dołu uszczelka pod głowicą raczej ok.
Ostatnio edytowane przez Łukasz_TT ; 08-04-2016 o 17:08
Sprawdź bezpieczniki nad aku, całą puszkę dokładnie bo lubi się upalić na stykach, sprawdź czujnik w chłodnicy od dołu zróbcie zworkę masa i dwa plusy do każdego biegu, jeżeli dalej nie zadziałają sprawdź wiatraki na krótko czy nie popalone.
Znowu TT znowu Cabriolet