Nie wiem jak jest do końca w "zwykłej" TT, w TTS jest haldex 4 generacji, który w skrajnych przypadkach zrobi rozkład napędu 10:90.
Co do mojego doświadczenia - w S4 B6 miałem quattro na torsenie 60:40, który miał EDL (Electronic Differential Lock).
Auto było w pierwszej "fazie" poślizgu widocznie podsterowne, dopiero po mocnym dodaniu gazu stawało się nadsterowne - czuć było, że auto jest ciężkie.
By ją (S4) wprowadzić w nadsterowność na suchej nawierzchni - trzeba było się sporo "napocić" - było to do zrobienia, ale na dużym rondzie przy dość sporej prędkości, generalnie nic przyjemnego w porównaniu do RWD.
Jeśli chodzi o TTS - auto jest małe, a z tego co pamiętam jest tylko 1,5cm węższe od Audi A6 C6, więc rozstaw kół też jest dość szeroki.
Wyraźnie dla mnie auto jest bardziej nadsterowne, niż podsterowne. Na śniegu w porównaniu do S4 czy A6, to inna bajka - nie trzeba jej specjalnie "kopać" gazem, by zrozumiała, że teraz właśnie pragniesz nadsterowności - ona to wie i sama się z tego cieszy.
Ogólnie uważam, że w porównaniu do moich byłych ciężkich torsenów TTS odkleja się łatwiej od nich na każdej nawierzchni, co sprawia mi mega frajdę.