Wg mnie za 15lat będzie juz to youngtimer. Pierwsze egzemplarze będą po trzydziestce i to juz będzie ciekawa alternatywa posiadania takiego auta. Warunek konieczny to nienaganny stan techniczny i wizualny na ori częściach bez tuningu i bez innych fanaberii wcześniejszych właścicieli.
Każda taka TT utrzyma cenę, a największą cenę utrzymają egzemplarze najlepiej po pierwszym/drugim właścicielu z historią serwisową, niskim przebiegiem z maksymalnym wyposażeniem jakie było dostępne. Będą to rodzynki: QS, następnie 3,2 i 225q najlepiej numerowane wersje limitowane czy s-liny i te na pewno utrzymają wysoką wartość, bo jest tego mało.

Jak masz taki plan to śmiało kupuj, utrzymuj ją w należytym stanie a wartość auta będzie wzrastać. Jak dla mnie to będzie lepsza inwestycja niż dzisiaj golf mkI w cabrio